Donald Tusk przeprasza Agnieszkę Holland za słowa Stefana Niesiołowskiego, reżyserka odpowiada: "Jeżeli premier przeprasza mnie za pana posła, to wolałabym, żeby zamiast słów były jakieś działania, by to się nie powtarzało". I dodaje, że słowa NIesiołowskiego jej nie obraziły "bo nie były w stanie". Chodzi o innych, tych z cieńszą skórą.
Podczas środowej konferencji prasowej premier Donald Tusk postanowił przeprosić Agnieszkę Holland za słowa swojego posła. - Chciałem bardzo przeprosić panią Agnieszkę Holland za sformułowanie, za tą niedopuszczalną ekspresję, jakiej użył Stefan Niesiołowski - powiedział premier.
Dodał, że uważa "za wyjątkowo paskudne używanie argumentów ad personam wobec najbliższych osób publicznych". - Niezależnie czego sprawa dotyczy, ktoś, kto atakuje, dokucza czyimś dzieciom, współmałżonkom, dlatego, że nie zgadza się z wypowiedzią osoby publicznej, robi rzecz, której ja po prostu nie akceptuję - powiedział.
Holland: Ja mam grubą skórę, chodzi o innych
Donald Tusk dodał, że przeprasza "z przekonaniem i z całego serca". Jednocześnie zastrzegł, że "szef partii nie jest od tego, aby wychowywać ludzi w tak dojrzałym wieku, jeżeli chodzi o sposób wyrażania swoich opinii." Zapowiedział jednak, że swoją opinię na temat wypowiedzi Niesiołowskiego wyrazi podczas środowego posiedzenia klubu PO.
- Nie wiem, czy pani Agnieszka Holland te przeprosiny przyjmie. Wiem, że jest generalnie w ostatnim czasie bardzo sceptycznie do nas nastawiona - dodał podczas konferencji Tusk.
Reżyserka odpowiedziała po kilku godzinach. W rozmowie z Radiem Zet przyznała, że "nie uważa by było za co ją przepraszać ponieważ słowa pana Niesiołowskiego jej nie obraziły, nie były w stanie jej obrazić". - Jeżeli premier przeprasza mnie za pana Niesiołowskiego, to wolałabym, żeby zamiast słów były jakieś działania w tym kierunku, żeby to się nie powtarzało - dodała jednak.
Doprecyzowała, że ona sama ma "grubą skórę", ale chodzi jej o ochronę ludzi, którzy "są bezbronni wobec takiego rodzaju, agresji, nienawiści i chamstwa".
Kontrowersysjna wypowiedź
Stefan Niesiołowski stwierdził w jednej ze swoich wypowiedzi, że Agnieszkę Holland "nie obchodzi Polska, tylko córunia, która jest lesbijką". Skomentował w ten sposób deklarację reżyserki, że nie będzie głosowała więcej na PO, ponieważ przez jej postawę nie przeszła ustawa o związkach partnerskich.
Na słowa posła zareagowała Agnieszka Holland. Stwierdziła, że "jeśli [Niesiołowski - red.] naprawdę tak martwi się o notowania swojej partii, powinien wrócić do zawodu i nie kompromitować jej wiecej".
Autor: db/ja / Źródło: tvn24