Tost, którego nie zjadł książę Karol w dniu ślubu z Dianą 31 lat temu, został sprzedany w czwartek w Wielkiej Brytanii na aukcji za 230 funtów. Kawałek pieczywa zachowała matka służącej, która sprzątała po śniadaniu w pałacu.
- Byłam z córką na korytarzu i zobaczyłam, że książę Karol zostawił trochę chleba na tacy. Myślałam o pamiątce z (dnia) jego ślubu i kiedy zobaczyłam kawałek tosta, pomyślałam "dlaczego nie?" - powiedziała 83-letnia obecnie Rosemary Smith. Pani Smith przechowała nietypową pamiątkę w naczyniu z porcelany Royal Crown Derby. Postanowiła sprzedać ją, gdy wzrosło zainteresowanie rodziną królewską przy okazji ślubu księcia Williama i Kate Middleton oraz obchodów 60-lecia panowania Elżbiety II.
Pewności nie ma
Tost został sprzedany brytyjskiemu kupcowi przez dom aukcyjny Hansons. Kawałek chleba, dzięki związkowi z rodziną królewską, stał się najcenniejszym produktem spożywczym, jaki został kiedykolwiek sprzedany na aukcji w Wielkiej Brytanii - powiedziała rzeczniczka domu aukcyjnego. Tost sprzedano za 230 funtów, choć nie da się udowodnić, iż pochodzi ze stołu, przy którym jadł śniadanie książkę Karol w dniu ślubu - oświadczył dom aukcyjny.
Autor: nsz/fac / Źródło: PAP