- To poczucie wolności, to też szybkość i emocje. To się kocha i za to się też płaci - powiedział o jeździe na motocyklach Przemysław Saleta. Jak mówił drugi gość "Faktów po Faktach", Jacek Balkan, zła opinia o kierowców jednośladów, to wina małej grupy z nich, "którzy przeginają".
Były bokser i dziennikarz TOK FM dyskutowali na temat wypadów, w których biorą udział motocykle. Powodem do dyskusji był dramatyczny wypadek europosła Jarosława Wałęsy, który w piątek jadąc jednośladem uderzył w wyjeżdzający z bocznej drogi samochód. Syn byłego prezydenta jest w ciężkim, ale stabilnym stanie.
Nie ma róży bez kolców
Jak mówi Saleta, jazda motocyklem nie jestpodobna do poruszania się samochodem. - Nawet zupełnie turystyczna jazda daje kopa adrenaliny. Wymaga też specjalnej koncentracji - opisuje sportowiec. Saleta i Balkan przestrzegają, że na motocyklu trzeba cały czas szczególnie uważać i brać pod uwagę możliwość dziwnych zachowań innych kierowców. - Najczęściej jest tak, że ktoś kogoś nie widzi. Samochód spokojnie wyjeżdża i nagle nie wiadomo skąd pojawia się motocykl - dodaje Balkan.
Jak mówi dziennikarz, opinia, że kierowcy jednośladów to "kamikaze" i "dawcy organów", to w części wina mediów, które mocno nagłaśniają ciężkie wypadki z ich udziałem. - Jest też grupa motocyklistów, którzy po prostu przeginają i psują opinię reszcie - twierdzi Balkan. Zdaniem dziennikarza, jest ich mało, ale są bardzo zauważalni. - Ryzykują życiem swoim i innych - dodaje Balkan.
Zdaniem Salety, wypadki z udziałem jednośladów zawsze są poważne. - Bardzo rzadko w wypadku z jednośladem nikomu nic się nie dzieje - mówi sportowiec. Na dodatek zdaniem Salety motocykli ostatnio dużo przybyło, a inni użytkownicy dróg do tego "nie dorośli".
Stopniowe poprawy
Zdaniem gości "Faktów po Faktach" częściowo sytuację mogłyby poprawić obowiązkowe jazdy doszkalające dla motocyklistów.
Według Salety rozwiązaniem byłaby też budowa torów do szybkiej jazdy motocyklami. Miłośnik jednośladu, który wyszaleje się w kontrolowanych warunkach, będzie zdaniem sportowca zachowywał się mniej ryzykancko na drogach.
Jak dodaje Balkan, częściowym rozwiązaniem może być też jazda na światłach drogowych w ciągu dnia. Pomimo tego, że stoi to w sprzeczności z kodeksem drogowym, zdaniem dziennikarza jest to warte łamania przepisów, ponieważ motocykl jest wtedy wyraźniej widoczny.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 (Fot. TV Sierpc)