10 mln złotych wpłaciły Przewozy Regionalne na konto PKP Polskie Linie Kolejowe - poinformował rzecznik przewoźnika Piotr Olszewski. To pierwsza transza z 28 mln zł, którymi przewoźnik chce zmniejszyć swój dług u zarządcy infrastruktury. Z tego powodu PLK od wtorku nie wpuszcza części pociągów PR na tory.
Od wtorku nie kursuje część międzywojewódzkich pociągów InterRegio. We wtorek nie pojechało 48 pociągów, a w środę, czwartek i piątek po 46. PKP Polskie Linie Kolejowe nie zezwalają na ich wyjazd, ponieważ spółki nie porozumiały się co do spłaty zadłużenia Przewozów Regionalnych wobec PKP PLK. Tylko za ten rok dług wynosi ok. 106 mln zł, łącznie z zobowiązaniami za zeszły rok sięga blisko 240 mln zł.
"Będą przelewy, to pociągi będą jeździć"
Przewozy Regionalne zapowiedziały w piątek, że wpłacą na konto zarządcy infrastruktury w dwóch transzach 28 mln zł; 10 mln zł - 7 maja, kolejne 18 mln zł tydzień później. - Wywiązaliśmy się ze zobowiązania i przelaliśmy dzisiaj pierwszą część pieniędzy - powiedział Olszewski.
PKP PLK wymaga od Przewozów Regionalnych, by regularnie płaciły bieżące zobowiązania. Z umowy między spółkami wynika, że PKP PLK może żądać ograniczenia przewozów, jeżeli przewoźnik będzie zalegał ze spłatą bieżących faktur dłużej niż dwa miesiące; jeżeli będzie zalegał dłużej niż trzy miesiące, to PKP PLK mogą rozwiązać umowę.
Jak zapowiadał prezes spółki zarządzającej infrastrukturą Zbigniew Szafrański, jeżeli przewoźnik będzie regulował bieżące faktury, będzie można rozmawiać o rozłożeniu zeszłorocznych zaległości na raty.
Intercity zwija tabor
W tym samym czasie, w którym PR dogaduje się z PLK nad ograniczeniem liczby pociągów pracuje inny przewoźnik - Intercity. Przewoźnik zalega PKP PLK ok. 180 mln zł za dostęp do torów.
- PKP Intercity ograniczy liczbę pociągów prawdopodobnie od 1 czerwca. Spółka pracuje nad listą połączeń do likwidacji - poinformował rzecznik Intercity Paweł Ney. PKP Polskie Linie Kolejowe potwierdzają, że ten termin jest prawdopodobny, ale nie ostateczny. Ney nie powiedział, ile pociągów i na jakich trasach ostatecznie znajdzie się na liście.
Początkowo część pociągów PKP Intercity miała zniknąć z rozkładu od 15 maja. W takiej sytuacji przewoźnik musiałby przedstawić zarządcy infrastruktury listę do końca tego tygodnia. Jednak prezes PKP PLK Zbigniew Szafrański zapowiadał, że nie jest to termin ostateczny i jest gotowy go przełożyć, by uniknąć bałaganu na dworcach.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24