- Musimy odrzucić zło i wejść na drogę do ostatecznego zwycięstwa - ogłosił słuchaczom Radia Maryja na Jasnej Górze Jarosław Kaczyński. Według prezesa PiS istnieje plan, by "osłabić państwo i naród".
- Musimy uczynić, by całe zło, które dzisiaj w Polsce mamy, zostało odrzucone, by Polska znów weszła na drogę, która prowadzi ku jedności, ku trwaniu narodu, ku naszemu ostatecznemu zwycięstwu – mówił Kaczyński do uczestników 16. pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.
Jak ocenił, elementy polskiej rzeczywistości, widziane oddzielnie, to "zespół różnych, często pożałowania godnych wydarzeń". - Kiedy patrzeć na to w całości, mamy do czynienia z czymś więcej - co świadomie lub mniej świadomie tworzy pewien plan: osłabić nasz naród, jego jedność, poczucie tożsamości, osłabić nasze państwo, uczynić nas słabymi w stosunkach z sąsiadami – uważa lider PiS. Nie wyjawił jednak osób czy środowisk, które - jego zdaniem - "osłabiają naród".
Słuchacze Radia Maryja wyrzucają TVN
Część uczestników pielgrzymki najwyraźniej nie miała co do tego wątpliwości. Reporter i operator TVN 24 zostali niezbyt łagodnie wyproszeni z terenu zajmowanego przez uczestników pielgrzymki. - Na świętym terenie nie będzie się oszustwa robiło! - stwierdziła jedna z nich. Inni zagrozili zniszczeniem kamery (CZYTAJ WIĘCEJ)
Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu podkreślił, że nie tylko prawem, ale też obowiązkiem Polaków jest przeciwstawianie się temu, co dzieje się w polskiej gospodarce, w oświacie, w innych dziedzinach życia – "bo zbyt wiele złego tam się dzieje". - To trudna droga. Kiedyś próbował premier Olszewski, później próbowaliśmy my, ale do trzech razy sztuka – stwierdził.
O. Rydzyk apeluje o pieniądze
Z kolei o. Tadeusz Rydzyk zaapelował do słuchaczy Radia Maryja o pieniądze na uruchomienie badań wód geotermalnych w Toruniu. - Dotacje odebrał nam rząd. Mam nadzieję, że poprze nas naród. Służymy panu Bogu, ludziom, ojczyźnie - mówił o. Rydzyk przed niedzielną mszą.
Redemptorysta przekonywał na Jasnej Górze, że korzystanie z wód geotermalnych jest popularne w wielu krajach. Według niego Polska ma trzykrotnie większe możliwości korzystania z takich złóż niż np. Niemcy. Rydzyk zauważył, że w Niemczech można liczyć na pomoc finansową rządu, podczas gdy w Polsce jest to niemożliwe.
Przedstawiciele radia zapowiedzieli w niedzielę, że zamierzają zaskarżyć decyzję o odebraniu dotacji do sądu, a wypowiedzenie umowy uważają za przestępstwo. Prawnicy fundacji już opracowują stosowny wniosek do sądu. - Może znajdzie się przyzwoity sędzia - ocenił o. Rydzyk.
Wierni popierają
Apel dyrektora Radia Maryja spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem wiernych. "Popieramy, popieramy!" - skandowali zgromadzeni w Częstochowie.
Realizację projektu poparł też obecny na Jasnej Górze b. minister środowiska, Jan Szyszko. Przekazał on na ten cel swoje honoraria za wykłady w toruńskiej szkole. - To pierwsza cegiełka - skomentował o. Rydzyk.
Zerwanie umowy
Na początku czerwca Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wypowiedział związanej z o. Rydzykiem fundacji "Lux Veritatis", umowę na dotację na badania wód geotermalnych w Toruniu. Chodzi o 27,4 mln zł na badania złóż geotermalnych, które miały ogrzewać prowadzoną przez fundację Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej.
Powodem zerwania umowy były formalne uchybienia ze strony tej fundacji. Było to między innymi brak realizacji przedsięwzięć zgodnie z harmonogramem uzgodnionym z Funduszem. Fundacja nie udostępniała również dokumentów i nie udzielała żadnych wyjaśnień.
Nie przedstawiła też dokumentów, że jest właścicielem działek, które miały być zabezpieczeniem udzielonych środków. Właścicielem ich jest prowincja redemptorystów w Polsce, a nie "Lux Veritatis".
Źródło: PAP, tvn24.pl