- Nie robimy zamachu na media publiczne. Chcemy wprowadzić inną formę pomocy państwa. Abonamentu Polacy nie kochają i nie chcą go płacić - uważa Iwona Iwona Śledzińska-Katarasińska. A zdaniem szefa KRRiT Witolda Kołodziejskiego oznaczać to będzie koniec TVP.
- Bardzo wielu odbiorców kablówek i platform cyfrowych płaci za nie i nie rozumie, dlaczego trzeba płacić też za abonament – argumentowała w "Kropce nad I" Śledzińska-Katarasińska.
Kołodziejski jest przeciwnego zdania. - Nie ma dyskusji, są slogany, a propozycje PO są nie do zaakceptowania – uważa szef KRRiT. Pytany o wypowiedź prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego, który stwierdził, że jak nie będzie abonamentu, to zacznie przerywać programy reklamami, odparł wymijająco: - To odważne stwierdzenie, ryzykowne. Nie wiem w jakiej formule chciałby przerywać – dodał. - Niezgodnej z prawem – przerwała dziennikarka. - Sama pani odpowiedziała – nie dał się zbić z tropu Kołodziejski. - Ta wypowiedź to krzyk rozpaczy. Zagrożone są media publiczne – argumentował.
"Nikt nie zmusza TVP do zarabiania"
– Dziwię się, czemu Urbański wydaje krzyki rozpaczy. Nikt nie zmusza TVP do zarabiania, wolelibyśmy zysk jakościowy – podgryzła się Śledzińska-Katarasińska. -TVP operuje ogromnymi sumami, lepiej byłoby te pieniądze lepiej wydawać, nie trzeba by krzyczeć z rozpaczy – dodała.
Pytany o wynik audytu w TVP, który wykazał, że część środków publicznych przeznaczana jest na programy niemisjne, takie jak „Gwiazdy tańczą na lodzie”, Kołodziejski stwierdził: - Jeżeli taniec na lodzie jest kręcony z użyciem wozu transmisyjnego TVP, a ona kupuje ten wóz ze środków i komercyjnych, i publicznych, charakteryzatorce płaci się z abonamentu a realizatorowi z reklam, to jak zsumuje się tę pracę, to tak wychodzi – argumentował.
Według niego „Gwiazdy tańczą na lodzie” zdominował pasmo i wygrał z telewizją komercyjną i dlatego jest kontrowersyjny. – A z niego utrzymują się misyjne – dodał.
"Charakteryzatorka misja, a reszta komercja?"
Za słowo natychmiast złapała go posłanka PO. – Cieszę się, że pan powiedział, jak ten program jest rozliczany. To co, charakteryzatorka - misja, a reszta komercja? To absurd, totalna fikcja. Dlatego trzeba zlikwidować abonament - uważa Śledzińska-Katarasińska. - Jasno określmy, co to jest misja, jakie programy, w jakiej ilości wymagają pomocy i na to wydajmy – dodała.
Pytana, skąd wziąć pieniądze na fundusz, posłanka PO odparła: -Abonament zniknie wtedy, kiedy będzie ustawa o nadawcach publicznych, która określi strukturę, zadania i formę publicznej pomocy. Wejdzie w życie, jeśli pan prezydent podpisze. Wierzę w jego rozsądek – dodała. Jej zdaniem prezydent zapowiadał wetowanie kiedy jeszcze ustawy nie czytał. A w odwodzie jest jeszcze przekonanie SLD, by jednak pomógł odrzucić weto. - Może ich przekonam funduszem misji publicznej – wyraziła nadzieję posłanka.
Pytany o ostatnie kontrowersje wokół TVP - zlecenie Patrycji Koteckiej realizacji planowanego na 2 maja orędzia premiera, trudności czynione marszałkowi Senatu w jego wystąpieniu w kwietniu, podana w „Wiadomościach” informacja, jakoby Janina Paradowska z „Polityki” doradzała lewicy, szef KRRiT nie widział problemu. - Nie jestem Radiokomitetem, nie jestem od pilnowania telewizji, staram się wszystko rzetelnie sprawdzać – argumentował - We wszystkich tych informacjach większość to nieprawda - przekonywał.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24