Dwóch mężczyzn jeździło skradzioną toyotą w piątkowy wieczór po ulicach Poznania. Podczas próby zatrzymania kierowca został postrzelony.
Oprócz samochodu złodzieje ukradli paliwo na jednej ze stacji benzynowych. Jej pracownicy o kradzieży powiadomili policję.
Złodziei usiłowali zatrzymać policjanci, jednak kierowca toyoty nie zatrzymał się na wezwanie i staranował policyjny radiowóz.
- Kiedy podczas taranowania jeden z funkcjonariuszy się przewrócił, drugi oddał strzał w kierunku zatrzymywanego samochodu. Ostrzelany samochód odjechał z miejsca zdarzenia. Kiedy policjanci ruszyli w pościg za uciekającą toyotą, po kilkuset metrach znaleźli porzucony samochód - powiedział Romuald Piecuch, oficer dyżurny zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Sprowadzenie psa tropiącego pomogło w odnalezieniu rannego złodzieja, który znajdował się niedaleko porzuconej toyoty. Trafił do szpitala, jest po zabiegu, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Drugi złodziej, który zbiegł z miejsca zdarzenia, jest znany policji. Obaj mężczyźni byli notowani, mieli na swoim koncie liczne przestępstwa: kradzieże i uszkodzenia mienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24