- Zdecydowanie kwestionujemy prawo, które przypisuje sobie Sejm, a które ma polegać na możliwości złożenia sędziego Trybunału z urzędu - powiedział rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Waldemar Żurek. KRS skrytykowała też inne zaproponowane przez PiS i przyjęte przez Sejm zmiany w przepisach dot. Trybunału Konstytucyjnego. Zaapelowała do prezydenta Dudy o niepodpisywanie ustawy.
"Prosimy prezydenta, żeby rozważył wystąpienie do TK o zbadanie zgodności z konstytucją tej nowelizacji przed jej podpisaniem" - poinformowała KRS.
- Właściwie wszystkie środowiska prawnicze, ale także organizacje pozarządowe, kwestionują zgodność zapisów tej nowelizacji z ustawą zasadniczą. Przy takich wątpliwościach apelujemy do prezydenta, aby nie podpisywał tej ustawy, oddał ją do kontroli Trybunału, bo niesie ona poważne zagrożenie dla funkcjonowania TK, a co za tym idzie także demokratycznego państwa prawa - powiedział dziennikarzom rzecznik prasowy KRS sędzia Waldemar Żurek.
Żurek zaznaczył, że wprawdzie prace w parlamencie nad tą nowelizacją się nie zakończyły i ustawa nie trafiła jeszcze do prezydenta, ale - jak dodał - widać "jakie jest tempo procedowania".
Z podobnym apelem do prezydenta zwróciła się Krajowa Rada Radców Prawnych. Rada również zwróciła uwagę na sposób procedowania nad projektem, a zwłaszcza jego tempo.
Druga opinia
Krajowa Rada Sądownictwa już raz, 18 grudnia, opiniowała nowe przepisy. Dotyczyły one jednak tej wersji przepisów, którą Sejm przyjął w pierwszym czytaniu w poniedziałek. Na wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji ustawodawczej do projektu wprowadzono daleko idące zmiany, których nie skonsultowano już z KRS. I w takim właśnie, zmienionym brzmieniu, ustawa została we wtorek wieczorem przyjęta przez Sejm. Środowe stanowisko KRS to ocena finalnej, dotychczas nieopiniowanej przez to ciało, wersji nowych przepisów.
Krajowa Rada Sądownictwa zaznaczyła w środę, że przedłożony do zaopiniowania Radzie przez marszałka Sejmu RP poselski projekt ustawy - w pierwotnej wersji - „diametralnie różni się od projektu ustawy procedowanego następnie przez Sejm, co może skutkować wadliwością całego procesu legislacyjnego”. Dodano, że zgodnie z wyrokiem TK z 7 listopada 2013 r. (sygnatura akt K 31/12) przebieg procedury ustawodawczej, w której zgłoszona na dalszym etapie procedowania poprawka nie mieści się w zakresie pierwotnej treści projektu może stanowić podstawę do uznania niezgodności ustawy z Konstytucją.
KRS sprzeciwiła się wprowadzeniu "tak radykalnych zmian w treści projektu ustawy w odniesieniu do projektu przedłożonego Radzie w celu zaopiniowania, bez ponownego przedstawienia zmienionego projektu".
"Wkraczanie w trójpodział władzy"
Podtrzymano w całości opinię KRS z 18 grudnia w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o TK. W piśmie KRS odniosło się też do nowych rozwiązań wprowadzonych przez Komisję Ustawodawczą 21 grudnia, które nie zostały wcześniej przedstawione Radzie.
- Zdecydowanie kwestionujemy prawo, które przypisuje sobie Sejm w uchwalonej wczoraj ustawie, które ma polegać na możliwości złożenia sędziego Trybunału z urzędu czy też odwołania na wniosek zgromadzenia Trybunału Konstytucyjnego. To naszym zdaniem nieuprawnione wkraczanie w niezawisłość sędziów Trybunału, a także w trójpodział władzy wynikający wprost z naszej konstytucji. Naszym zdaniem te przepisy są zdecydowanie sprzeczne z konstytucją - powiedział podczas briefingu rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia Waldemar Żurek.
Niezgodność z konstytucją
W uwagach zwrócono między innymi uwagę na niezgodność z konstytucją przepisu o ograniczeniu zadań TK do wykonywania kompetencji określonych w konstytucji. Uznano za "niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawnym w świetle zasady podziału władz przekazanie organowi władzy ustawodawczej (Sejmowi) kompetencji w zakresie decydowania o złożeniu sędziego Trybunału z urzędu i to niezależnie od tego jaki organ będzie uprawniony do wystąpienia z wnioskiem o wszczęcie tej procedury".
KRS zaznacza też, że wyznaczanie przez prezesa TK terminów rozpraw i posiedzeń w kolejności wpływu pozbawia go możliwości racjonalnego oraz efektywnego kierowania pracami tego organu oraz że projektodawca nie uzasadnił, po co wprowadza dłuższe niż przewidziane w ustawie terminy, jakie muszą upłynąć pomiędzy zawiadomieniem uczestnika postępowania o terminie rozprawy a terminem wyznaczonej rozprawy.
Krytyka wypowiedzi posłów
Skrytykowano też usunięcie rozdziału normującego postępowanie w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez prezydenta oraz rozciągnięcie nowych przepisów na postępowania rozpoczęte przed ich wejściem w życie, jak również brak vacatio legis. "Wprowadzane zmiany mają charakter ustrojowy, a ich waga dla sprawnego działania Sądu Konstytucyjnego oraz skutki dla obywateli są na tyle istotne, że obowiązkiem ustawodawcy jest wprowadzenie odpowiedniego terminu vacatio legis" - czytamy w stanowisku.
W osobnym stanowisku KRS skrytykowała wypowiedzi posłów podczas komisji ustawodawczej, którzy kwestionowali zagwarantowane w konstytucji kompetencje Krajowej Rady Sądownictwa do zaopiniowania tego aktu prawnego. Zdaniem prezydium nie może być mowy o "samowolnym" opiniowaniu przedłożonego projektu aktu prawnego przez Krajową Radę Sądownictwa. "Wypowiedzi zawierające tego rodzaju sugestie stanowią nadużycie i są nieprawdziwe" - czytamy w stanowisku.
"Podkreślenia wymaga, że Krajowa Rada Sądownictwa posiada kompetencje do opiniowania wszelkich aktów prawnych dotyczących niezależności sądów i niezawisłości sędziów, w tym także niezależności Trybunału Konstytucyjnego i niezawisłości Jego sędziów. Żaden inny organ nie został wyposażony przez ustrojodawcę w tego rodzaju kompetencje" - dodano w piśmie.
Autor: mart//rzw / Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24