Happening, który PiS zaplanowało na stacji benzynowej, w geście protestu przeciw wysokim cenom paliw - nie wypalił. Powód Adam Hofman ujawnił na Twitterze. "Właściciel zamknął stację!" - napisał poseł PiS. Ironii nie potrafiła ukryć Agnieszka Pomaska (PO): "Tam tez Was nie chcą?;-)" - zapytała posłanka, czym wywołała krótką, acz uszczypliwą pogawędkę na szczeblu poselskim.
Plenerowa konferencja Prawa i Sprawiedliwości miała się odbyć na jednej z warszawskich stacji benzynowych. Tam posłowie: Beata Szydło, Mariusz Błaszczak oraz Adam Hofman mieli zatankować i pokazać paragon, by naocznie zaprezentować drożyznę. Konferencja miała odbywać sie pod znamiennym hasłem: "Byliśmy tu złotówkę temu, PiS wie, co zrobić, by paliwo było tańsze". Zaplanowano ją na godzinę 11, ujawniając mediom miejsce i czas. Ktoś jednak zdążył zaalarmować właściciela stacji, który zamknął interes, krzyżując tym samym plany PiS.
Pomaska zaczepia Hofmana
"Konf. prasowa PiS nt. cen paliw przy stacji PKN Orlen. Właściciel zamknął stację! Od zamykania stacji ceny nie spadną" - ta uwaga posła PiS na tyle musiała zafrapować posłankę, że skusiła się na konwersację za pośrednictwem Twittera. Na jej zaczepne ":))) Tam tez Was nie chcą?;-)", Hofman odpowiedział: "Warto przypomnieć, że PKN ORLEN to spółka Skarbu Państwa". "I co w związku z tym?" - zapytała Pomaska.
Odpowiedzi jednak się nie doczekała. Więc dorzuciła jeszcze jeden swój komentarz: ":-)Właśnie dlatego, że Skarbu Państwa, nie powinniście tam robić polityki". A że ze strony Hofmana dalej było głucho, posłanka Platformy poleciła mu przeczytanie artykułu w prasie o tym, jak z rosnącymi cenami paliw radzą sobie Niemcy - przesiadają się na rowery.
PiS wie, jak obniżyć ceny?
Nawet zamknięta stacja nie powstrzymała jednak partii Jarosława Kaczyńskiego przed podzieleniem się z opinia publiczną planem ratunkowym przed drożyzną na stacjach benzynowych. Posłowie przedstawili dwa projekty zmian w ustawach, które mogłyby wpłynąć na obniżenie cen paliw.
Pierwszą z proponowanych zmian przedstawiła wiceprezes PiS Beata Szydło. Dotyczy ona ustawy o podatku PIT. PiS proponuje odpis podatkowy na zakup paliw - ok. 750 złotych rocznie.
Drugi pomysł, zaprezentowany przez szefa klubu PiS, Mariusza Błaszczaka, dotyczy obniżki podatku akcyzowego - o 2 grosze za litr gazu i o 5 groszy za litr benzyny.
Tym samym posłowie wskazali, że - jak przekonywali - rząd ma możliwości zahamowania wzrostu cen paliw.
Źródło: Twitter.com, TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com