Sprawa Papały leży odłogiem przez policję? Interwencja Prokuratury Generalnej


Prokuratura Generalna interweniuje u szefa polskiej policji. Funkcjonariusze nie wykonują czynności w śledztwie w sprawie zabójstwa generała Marka Papały – pisze zastępczyni Andrzeja Seremeta. Mowa jest o „kilkumiesięcznej zwłoce”.

Informacje portalu tvn24.pl potwierdził Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji: - Prokuratura Generalna w swoim piśmie zarzuca policji kilkumiesięczną zwłokę, w wykonywaniu czynności w sprawie zabójstwa generała Papały.

I dodaje: - Jesteśmy zdziwieni tymi zarzutami. Prokuratorzy do tej pory nie zgłaszali żadnych uwag.

Pismo wpłynęło ponad tydzień temu, a jego autorką jest Marzena Kowalska, zastępca Prokuratora Generalnego.

To ona nadzoruje m.in. wydziały ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji, koordynuje główne śledztwa, w tym sprawę zabójstwa Papały.

- Prokuratorzy przedstawili oczekiwania, co do współpracy z policją w tym postępowaniu. Mają pewne zastrzeżenia do działań funkcjonariuszy – mówi Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej.

Nie chce mówić o treści pisma. - Czekamy na odpowiedź komendanta głównego - dodaje.

Doprowadzili do przełomu

Śledztwo w tej sprawie prowadzą obecnie oskarżyciele Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi. Pracują razem z grupą operacyjno – procesową "Generał" z Komendy Głównej Policji. Jej członkowie - funkcjonariusze Biura Kryminalnego KGP – zbierają dowody i informacje operacyjne, przesłuchują świadków oraz zawiadują tajnym archiwum operacyjnym sprawy mordu na ich byłym szefie. Pod koniec kwietnia 2012 inspektor Marek Dyjasz, ówczesny szef Biura Kryminalnego wraz z prokuratorem Jarosławem Szubertem z łódzkiej apelacji zorganizowali konferencję prasową.

Ujawnili, że zarzut zabójstwa Papały usłyszeli niebezpieczny gangster i złodziej samochodów Igor M. "Patyk" i jego kompan Mariusz M. To był przełom i gwałtowna zmiana w trwającym od 15 lat śledztwie. Obaj tłumaczyli, że do mordu doszło przypadkiem, 25 czerwca 1998 roku, gdy „Patyk” i jego ludzie planowali ukraść na warszawskim osiedlu przy ul. Rzymowskiego daewoo espero.

Pech chciał, że takim wozem podjechał na parking pod swój blok przy tej ulicy generał Papała."Patyk" był znany ze swoje brutalności, kradnąc auta zastraszał kierowców bronią, potrafił nawet uprowadzić samochód z dzieckiem, by je potem wyrzucić w trakcie drogi.

"Głównie zajmują się kserowaniem"

Z końcem sierpnia minionego roku insp. Dyjasz odszedł na emeryturę, a Biuro Kryminalne weszło w fazę reorganizacji.

Wtedy – jak twierdzą nasi rozmówcy – współpraca prokuratury z policją zmieniła się na gorsze. Na początku października 2012 roku do szefa KGP trafiło pierwsze pismo z prokuratury "z prośbą o zintensyfikowanie wykonywanych czynności oraz o zasilenie grupy dodatkowym funkcjonariuszem z pionu dochodzeniowo śledczego".

Policja przyznała się do opóźnień tłumacząc je "ogromem nałożonych i zleconych czynności procesowych" Nadispenktor Andrzej Rokita, wiceszef KGP odpowiedzialny za pion kryminalny zgodził się i wyznaczył dodatkowego policjanta. Zdaniem prokuratorów niewiele to jednak dało.

Zarzuty prokuratorów

Pojawiła się za to lista zastrzeżeń. Znamy ją z nieoficjalnych wypowiedzi oskarżycieli związanych ze sprawą Papały:

- Policja przestała wykonywać czynności, zbierać dowody. Prokuratorzy z Łodzi zostali sami, trochę pomaga im miejscowe Centralne Biuro Śledcze; - Funkcjonariusze z grupy „Generał” głównie zajmują się kserowaniem i odtajnianiem starych dokumentów operacyjnych, które w ubiegłych latach skrywano przed prokuraturą; - Gdy policjanci przesłuchają świadków i wpadną na nowy trop to już nie pociągną wątku. Trzeba do nich wysyłać kolejne pismo z drobiazgowymi instrukcjami, co mają dalej robić.

Odpowiedź policji

Prokuratorzy krytykują policjantów, ci nie pozostają dłużni. Mariusz Sokołowski: - Tezom z pisma Prokuratury Generalnej przeczy chociażby ostatnia decyzja warszawskiego sądu, który 16 stycznia przedłużył areszt dla Igora M. i Mariusza M. podejrzanych o zabójstwo byłego szefa policji. Sąd nie miał żadnych wątpliwości; - Łódzcy prokuratorzy od dwóch lat, praktycznie co tydzień, spotykali się z policjantami z grupy "Generał". Oskarżyciele nie mieli żadnych uwag; - Policjanci mają ogrom pracy. Czasami jest tak, że udostępniając prokuratorom materiały operacyjne muszą przejrzeć i opracować 20 tysięcy dokumentów! Muszą je skopiować, ostemplować, podpisać, sporządzić przegląd akt. Tym obowiązkiem nie można obciążyć innych, z powodu obowiązku zachowania szczelności informacji zawartych w rozpracowaniu operacyjnym zabójstwa Papały; - Policjanci muszą ustalać dane personalne i adresy osób, których znają tylko pseudonim. Wymaga to czasu i żmudnej pracy. Na bieżąco przesłuchują świadków.

Pominęli wątek "Patyka"?

Anonimowo prokuratorzy wskazują też na inny powód domniemanej obstrukcji ze strony policjantów.

- Dla policji wstydliwy jest wątek "Patyka". Funkcjonariusze grupy przez lata go pomijali, nie weryfikowali. Teraz, grzebiąc w operacyjnych archiwach muszą odkrywać przed prokuraturą własne zaniedbania – mówi oskarżyciel znający sprawę.

Potwierdzają to policyjne analizy, które dwa lata temu ujawnił tygodnik "Wprost". Według kryminalnych analityków "Patyk" przez lata był pod "parasolem ochronnym" funkcjonariuszy z grupy "Generał", którzy nierzetelnie sprawdzali jego rolę w sprawie Papały. Mimo, że mieli informacje operacyjne. Przypomnijmy, że w kwietniu zeszłego roku, prokuratura z Łodzi postawiła zarzut zabójstwa Igorowi M. Zatrzymano "Patyka", a sąd go tymczasowo aresztował.

Dwie wersje

Ale przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się proces gangsterów Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. "Słowika" oskarżonych przez warszawską Prokuraturę Apelacyjną w 2009 roku o współudział oraz o podżeganie do zabójstwa Papały.

W tym samym roku dalsze śledztwo w sprawie mordu odebrano Warszawie i przekazano do Łodzi. Tamtejsi prokuratorzy wraz z częściowo zreorganizowaną grupą "Generał" ( wymieniono większość policjantów) wrócili do - ich zdaniem - zaniedbanego wątku "Patyka". W efekcie powstała kuriozalna sytuacja: Warszawska prokuratura upiera się przy swojej wersji i wciąż popiera akt oskarżenia przeciwko gangsterom, którzy mieli wziąć udział w szeroko zakrojonym spisku przeciwko Papale.

Łódzka przedstawia dowody, że generał zginął przypadkowo, przy próbie kradzieży auta. Sytuacją poirytowany jest sąd, który wiosną 2012 roku odroczył proces dając czas prokuraturze na zdecydowanie, którą wersję uważa za aktualną.

Do tej pory prokuratury nie podjęły decyzji, a sąd wznowił proces wciąż czekając na ich stanowisko i nowe dowody. Sprawę komplikuje też to, że w warszawskiej wersji "Patyk" jest świadkiem, który przypadkiem znalazł się na miejscu zabójstwa i widział dwóch gangsterów, powiązanych z Boguckim. W łódzkiej wersji "Patyk" jest podejrzanym, który jako świadek wcześniej kłamał, by siebie ochronić.

Seremet musi zdecydować

W ubiegłym tygodniu tvn24.pl ujawnił jednak, że łódzka prokuratura ma problem. Robert P., świadek koronny zeznający przeciwko "Patykowi" nie widział momentu, w którym Igor M. zastrzelił generała Papałę

W ciągu dwóch tygodni w Prokuraturze Generalnej może dojść do narady łódzkiej i warszawskiej prokuratury. Jeżeli żadna z nich nie ustąpi, to wtedy Andrzej Seremet będzie musiał rozstrzygnąć, która wersja jest jedyną obowiązującą.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), dziennikarz śledczy tvn24.pl//mat / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Zderzenie siedmiu samochodów w alei Tadeusza Bora-Komorowskiego w Krakowie. Nietrzeźwy kierowca najechał na stojące na światłach pojazdy. Dwie osoby zostały poszkodowane i trafiły do szpitala na badania.

Pijany kierowca najechał na pojazdy czekające na światłach. Karambol w Krakowie

Pijany kierowca najechał na pojazdy czekające na światłach. Karambol w Krakowie

Źródło:
tvn24.pl

Rosja do końca sierpnia wstrzymała eksport cukru. "Ma to na celu zwiększenie stabilności na krajowym rynku żywności" - przekazał rosyjski rząd.

Rosja wstrzymuje do końca sierpnia eksport cukru

Rosja wstrzymuje do końca sierpnia eksport cukru

Źródło:
PAP, "Kommersant"

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na obszarze Półwyspu Kalifornijskiego w Meksyku znaleziono trzy ciała - poinformowały w piątek władze Meksyku. Zwłoki odnaleziono w pobliżu miejsca, gdzie w zeszły weekend zaginęło trzech zagranicznych turystów - dwóch Australijczyków i Amerykanin. Miejscowa prokuratura nie podała, czy są to ciała zaginionych.

Trzy ciała znalezione w miejscu zaginięcia turystów. "Znajdowały się w terenie trudno dostępnym"

Trzy ciała znalezione w miejscu zaginięcia turystów. "Znajdowały się w terenie trudno dostępnym"

Źródło:
PAP

Na rynku w Wolbromiu (Małopolsk) nożownik zaatakował 30-latka. Mężczyzna został kilkukrotnie ugodzony nożem. Walczy o życie w szpitalu. Prokuratura i policja wyjaśniają okoliczności i motywy ataku.

Atak nożownika w centrum miasta. 30-latek walczy o życie

Atak nożownika w centrum miasta. 30-latek walczy o życie

Źródło:
PAP

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Nie żyją dwie osoby, które wjechały autem osobowym pod nadjeżdżający pociąg na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Klonownica-Augustów (woj. podlaskie). Policja ustala tożsamość ofiar i wyjaśnia okoliczności wypadku.

Auto wjechało pod pociąg, nie żyją dwie osoby

Auto wjechało pod pociąg, nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

Tarcia na linii Lewica - Koalicja Obywatelska we Włocławku. Wciąż nie wiadomo, kto i czy w ogóle będzie miał większość w radzie miasta. Nowy prezydent Krzysztof Kukucki (Lewica) mówi, że jest otwarty na współpracę z każdym. Z drugiej jednak strony wypomina sztabowi Koalicji Obywatelskiej walkę nie fair na finiszu kampanii wyborczej. Z kolei środowisko radnych Koalicji Obywatelskiej o koalicji z Lewicą wprost nie mówi. W tej układance jest jeszcze Prawo i Sprawiedliwość.

Trzech graczy i trudne rozmowy o rządzeniu po "brudnych zagrywkach" w kampanii

Trzech graczy i trudne rozmowy o rządzeniu po "brudnych zagrywkach" w kampanii

Źródło:
tvn24.pl

Specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie w takich obszarach, jak ochrona niektórych zwierząt czy kwestie etyczne - przekazał wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała. Dodał, że pierwszą kwestią jest wyjęcie z polowań części ptaków łownych.

Wiceminister klimatu: specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie

Wiceminister klimatu: specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie

Źródło:
PAP

W Bieszczadach majówkę spędza tysiące turystów. Najpopularniejsze miejscowości jak Cisna, Wetlina i Solina przeżywają prawdziwe oblężenie. Ale nie tylko turyści pierwsze dni maja spędzają w tym zakątku Polski. Wrócili też oszuści, którzy wyłudzają od ludzi pieniądze metodą "na trzy kubki".

Wrócili i kuszą turystów grą w trzy kubki. "To dobrze zorganizowane i bezwzględne szajki"

Wrócili i kuszą turystów grą w trzy kubki. "To dobrze zorganizowane i bezwzględne szajki"

Źródło:
tvn24.pl

Władze jednego z miasteczek na Sardynii przyjęły prawo pozwalające zawrzeć ślub na plaży dla nudystów - donosi stacja CNN. Od teraz chętni będą mogli stanąć na ślubnym kobiercu... nago. - Nagość nie ma nic wspólnego z seksem. To filozofia życia w bliskości z naturą. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni – tłumaczył w rozmowie z CNN Lugi Tedeschi, burmistrzem San Vero Milis.

Nagie śluby na plaży. "Żyjemy w trudnym momencie. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni"

Nagie śluby na plaży. "Żyjemy w trudnym momencie. Musimy zrobić wszystko, aby pokazać, że ludzie są wolni"

Źródło:
CNN

Przepisy jasno mówią o tym, kto wybiera polskiego kandydata na komisarza w Unii Europejskiej - powiedziała w "Jeden na jeden" Małgorzata Paprocka z kancelarii prezydenta. Dodała, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której prezydent i rząd nie dojdą do porozumienia w tej kwestii.

Paprocka: nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Paprocka: nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Źródło:
TVN24

Proboszcz parafii w Kraśniku (Lubelskie) bez zgody przeprowadził prace ziemne związane z postawieniem na skarpie staromiejskiej paneli fotowoltaicznych. O sprawie powiadomił były społeczny opiekun zabytków, który uważa że inwestycja pogorszyła panoramę Starego Miasta oraz może się przyczynić do powstawania spękań murów dawnego klasztoru z XV wieku. Ksiądz ma zapłacić dwa tysiące złotych kary.

Ksiądz ukarany przez konserwatora zabytków

Ksiądz ukarany przez konserwatora zabytków

Źródło:
tvn24.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW ostrzega przed burzami w siedmiu województwach. Zjawiskom towarzyszyć będą silne opady deszczu oraz porywisty wiatr. Miejscami spadnie grad. Jak wynika z prognozy zagrożeń, wyładowania atmosferyczne mogą być zagrożeniem także w kolejnych dniach.

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Źródło:
IMGW
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezależnie od tego, jak ciężkich strat na polu bitwy dozna Rosja, to nie wystarczy, aby wojna się zakończyła. Konieczna jest prawdziwa jej izolacja - mówi w piątek w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Times", generał Ołeksandr Pawluk, dowódca ukraińskich wojsk lądowych.

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych: bez izolacji Rosji nie uda się skończyć wojny

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych: bez izolacji Rosji nie uda się skończyć wojny

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

O dużym szczęściu może mówić pewien funkcjonariusz policji z Teksasu, który wpadł samochodem do dziury w drodze powstałej w wyniku opadów deszczu. Mężczyzna trafił do szpitala, doznał tylko powierzchownych obrażeń.

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Źródło:
KWTX, tvnmeteo.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24