"Spór prezydenta z premierem nie jest niczym złym"

Od kilku dni strona prezydencka i rządowa zabiegają o spotkanie z prezydentem USA w Pradze, gdzie odbędzie się szczyt UE-USA.

W tej rywalizacji Kowal nie widzi nic złego. - Spór i rywalizacja w polityce zagranicznej nie jest niczym złym. Ważne tylko, żeby się spierać "przed", a "potem" mówić jednym głosem - podkreślił poseł PiS.

I dodał, że ostatnio prezydent i premier współpracowali z korzyścią dla Polski, mimo że wcześniej obie strony nie unikały ostrych wypowiedzi.

Dlatego i tym razem nie ma - jego zdaniem - sensu, by podgrzewać atmosferę. - Zostawmy to dyplomatom. Ufam, że zwycięży rozsądek. Mam trochę pretensji do strony rządowej, że publicznie komentowała tę kwestię - powiedział poseł PiS.

Powiedzmy szczerze: jesteśmy biedniejsi

Odnosząc się do stosunków polsko-amerykańskich Kowal stwierdził, że nasz kraj nie musi być prymusem w klasie, wystarczy, że dał się poznać jako wiarygodny i solidny sojusznik.

- To sojusz efektywny. Ale powiedzmy sobie szczerze: jesteśmy mniejszym krajem o mniejszym potencjale, biedniejszym i to rodzi pewne konfuzje po obu stronach - ocenił poseł PiS.

Tarcza jasna jak słońce

Jego zdaniem należałoby postawić kropkę nad "i" w sprawie tarczy antyrakietowej. - Żałuję, że rząd nie przesłał do ratyfikacji umowy (ws. tarczy - red.). Po stronie USA jest ona pełnoprawna i wartościowa, po naszej stronie nie - powiedział Kowal.

I dodał:- Byłby to z naszej strony gest pokazujący, że poważnie traktujemy ten sojusz. Byłby to znak, że jesteśmy w stanie kontynuować ten projekt. Tarcza antyrakietowa jest korzystnym dla Polski. Powoduje bowiem, że nie jesteśmy w strefie cienia bezpieczeństwa, że w Polsce są normalne nowoczesne instalacje, że mamy dostęp do nowoczesnych technologii. Dla mnie to jest jasne jak słońce.

Źródło: TVN24, PAP