Pożar kurzej fermy na Dolnym Śląsku
TVN24
Nawet 600 tysięcy złotych mogą wynieść straty po pożarze fermy koło Bolesławca na Dolnym Śląsku. Dymem zatruło się 15 tysięcy kurczaków. Na szczęście nie ucierpiał żaden człowiek.
Ptaki udusiły się pod wpływem dymu, który dostał się do pomieszczeń, gdzie były trzymane.
Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Jak podkreśla właściciel fermy Franciszek Kindzierski, instalacja elektryczna w kurniku była kompletnie nowa. - Wszystkie zabezpieczenia są. Trudno powiedzieć w tej chwili, od czego się mogło zapalić - mówi.
Na szczęście hodowca był ubezpieczony.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24