Z wystawy w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie skradziono pierścień prymasa Stefana Wyszyńskiego. Złoto-srebrny, wysadzany brylantami pierścień z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej pochodził z 1966 r. Jego wartość materialna szacowana jest na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Niematerialna jest nie do oszacowania.
Pierścień był zamknięty w specjalnej gablocie. Wraz z innymi przedmiotami był prezentowany na wystawie poświęconej Prymasowi Tysiąclecia, zorganizowanej w związku z ogłoszonym przez abp Józefa Kowalczyka rokiem kardynała Stefana Wyszyńskiego.
- Wartość jubilerska, ani muzealna tego pierścienia nie była tak duża jak wartość symboliczna i sentymentalna. To był osobisty pierścień Prymasa Tysiąclecia - powiedział portalowi gniezno.com.pl rzecznik prasowy kurii archidiecezjalnej ks. Zbigniew Przybylski.
Szacuje się, że pierścień mógł być wart około 30 - 50 tysięcy złotych. - Podejrzewamy, że do kradzieży mogło dojść w niedzielę - powiedział rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Jak dodał, policja została poinformowana o zdarzeniu w poniedziałek.
"To sprawa priorytetowa"
Wielkopolski komendant policji powołał już w tej sprawie specjalną grupę śledczą, składającą się z najlepszych ekspertów kryminalistyki oraz oficerów śledczych.
- Jest ona traktowana priorytetowo - podkreślił Borowiak. Śledczy nie wykluczają, że gablota mogła zostać otwarta podrobionym kluczem.
Fotografię skradzionego pierścienia otrzymaliśmy od jej autora Ramzesa Temczuka dzięki uprzejmości portalu Gniezno.com.pl.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot.gniezno.com.pl