VI kadencja Sejmu i VII kadencja Senatu rozpoczną się najprawdopodobniej 5 listopada. Zgodnie z konstytucją, na pierwszym posiedzeniu nowego Sejmu premier składa dymisję rządu.
Prezydent przyjmuje wtedy dymisję i powierza "starej" Radzie Ministrów dalsze sprawowanie obowiązków do czasu powołania nowego rządu. Oznacza to, że w czasie gdy będą biegły konstytucyjne etapy tworzenia nowego gabinetu, rząd Jarosława Kaczyńskiego będzie pełnił obowiązki.
Droga do wotum zaufania Prezydent desygnuje nowego premiera, który proponuje skład Rady Ministrów. Zgodnie z konstytucją, prezydent ma 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu na powołanie nowego premiera, wraz z pozostałymi członkami rządu. Zwyczajowo na nowego premiera wskazywana jest osoba wyłoniona przez większość parlamentarną.
Nowy szef rządu ma kolejne 14 dni na przedstawienie w Sejmie programu działania, czyli expose, wraz z wnioskiem o wotum zaufania dla swojego rządu. Uzyskanie wotum zaufania jest warunkiem ukonstytuowania się rządu. Sejm uchwala je bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Skład rządu - do 3 grudnia Jeśli nowy Sejm zbierze się na pierwszym posiedzeniu w ostatnim możliwym terminie, czyli 5 listopada, a pierwszy etap powoływania rządu zakończy się sukcesem, to powinniśmy znać skład nowego gabinetu najpóźniej do 3 grudnia.
Jeśli jednak w tym etapie powołanie rządu się nie uda, wówczas Sejm - znów w ciągu dwóch tygodni - może wybrać premiera i proponowanych przez niego ministrów bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Prezydent powołuje tak wybraną Radę Ministrów.
Co jeśli się nie uda? Jeśli i Sejmowi nie uda się wybrać premiera, wówczas ruch znowu jest po stronie prezydenta, który może podjąć drugą próbę powołania premiera oraz pozostałych członków rządu - znów ma na to 14 dni.
Jeśli ta próba się nie powiedzie lub gdy tak powołany rząd nie uzyska wotum zaufania, wówczas prezydent skraca kadencję Sejmu i zarządza wybory.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24