- Udało nam się zapobiec tworzeniu Unii wielu prędkości. To był nasz cel i to osiągnęliśmy - w ten sposób ustalenia szczytu UE ws. paktu fiskalnego ocenia szef MSZ Radosław Sikorski. - Kompromis jest dobry dla Polski i dla Europy - podkreślił minister.
- Możemy mieć powody do umiarkowanej satysfakcji z tego, że Unia Europejska stworzyła nowe mechanizmy ratowania strefy euro, a także dzięki Polsce nie wywołuje to niepotrzebnych podziałów w Unii. Kompromis jest dobry dla Polski i dobry dla Europy - skomentował Sikorski.
Nie będziemy wykluczeni
Jak wyjaśnił szef MSZ, wypracowany kompromis polega na tym, że państwa takie jak Polska, które chcą wejść do strefy euro, ale jeszcze nie są do tego gotowe, nie mają poczucia wykluczenia, a wręcz odwrotnie, bo będą brały udział w obradach w sprawach ich dotyczących.
Minister podkreślił, że kraje strefy euro w wyniku przyjęcia nowych rozwiązań nie powinny łamać paktu stabilności, bo będzie się to wiązało z dotkliwymi sankcjami. Zwrócił uwagę, że pakt umożliwia uruchomienie dużych, wielomiliardowych funduszy na ratowanie zagrożonych krajów.
Na poniedziałkowym szczycie UE przywódcy 25 państw, w tym Polski, zgodzili się na zawarcie traktatu fiskalnego z nową regułą wydatkową. Państwa spoza euro będą uczestniczyć w szczytach "17" ws. konkurencyjności, paktu oraz reform eurolandu.
Traktat ma zostać podpisany w marcu przez 25 krajów UE, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Czech. Ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, przy założeniu, że do tego czasu będzie ratyfikowany przez 12 z 17 państw strefy euro.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka