Już dwukrotnie zostało odwołane wystąpienie szefa MSZ Radosława Sikorskiego w Sejmie. Opozycja jest oburzona i domaga się, by minister jak najszybciej przedstawił posłom założenia polityki zagranicznej. Tyle, że najpierw ma wystąpić premier.
Szefowa klubu PiS Grażyna Gęsicka w liście do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego domaga się wystąpienia w Sejmie szefa polskiej dyplomacji. PiS jest oburzone tym, że termin przedstawienia założeń polityki zagranicznej, którą co roku przedstawia Sejmowi szef MSZ, został po raz kolejny przesunięty.
Pierwotnie wystąpienie zaplanowano na połowę lutego, następnie na 17 marca – oba zostały odwołane. Podobnie, jak spotkanie ministra z posłami z komisji spraw zagranicznych, które miało się odbyć 16 marca.
"Najpierw noga, a co teraz?"
- W połowie lutego posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych, na którym minister miał przedstawić informację, nie odbyło, bo minister tłumaczył się chorą nogą (miał niegroźny wypadek na nartach w Davos – red.). Nie wiemy, dlaczego nie będzie go teraz - powiedział wiceszef komisji Karol Karski z PiS.
W liście do marszałka Gęsicka ocenia, że szef dyplomacji nie dopełnia swoich ministerialnych obowiązków i koncentruje się na kampanii prawyborczej w Platformie. - Parlament pełni funkcje kontrolne wobec ministrów, jednak szef dyplomacji utrudnia wypełnianie tego zadania - oceniła szefowa klubu PiS.
Wystąpi premier, minister poczeka
W odpowiedzi na list PiS-u dyrektor biura prasowego Sejmu Krzysztof Luft poinformował, że najpierw przed posłami wystąpi premier Donald Tusk.
- Informacja ministra spraw zagranicznych pierwotnie planowana na 17 lutego, została odłożona na prośbę ministra. Natomiast na posiedzeniu Sejmu w dniach od 17 do 19 marca ze względu na termin wynikający z regulaminu Sejmu, a także zgodnie z sugestią premiera, musi zostać przedstawiona informacja prezesa Rady Ministrów na temat działań rządu w dwa lata po jego powołaniu. Informacja dotycząca polityki zagranicznej będzie mogła być przedstawiona na kolejnym posiedzeniu Sejmu - powiedział Luft.
Kolejne posiedzenie Sejmu planowane jest od 7 do 9 kwietnia. We wstępnym porządku obrad najbliższego posiedzenia izby znajduje się punkt pt. "Informacja Prezesa Rady Ministrów o działaniach rządu w latach 2007-2010".
Wieczorem rzecznik MSZ Piotr Paszkowski poinformował, że minister Sikorski, "w uzgodnieniu z kalendarzem prezydenta i premiera, zgodnie z decyzją sejmowej komisji spraw zagranicznych, jest przygotowany do wygłoszenia expose w dniu 17 marca".
- O tym, iż termin ten jest nieaktualny, zadecydował marszałek Bronisław Komorowski. Minister Sikorski oczekuje na wyznaczenie nowego terminu - mówił Paszkowski.
"Lekceważy swoje obowiązki"
Odwołane wystąpienia w Sejmie to nie jedyna sprawa, za którą cięgi od opozycji zbiera szef MSZ. Sikorskiemu dostało się też za nieobecność w miniony weekend na
nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w hiszpańskiej Cordobie. PiS grzmi, że szef polskiej dyplomacji lekceważy swoje obowiązki, bo zaangażował się w prawybory PO, które mają wyłonić kandydata partii w wyborach prezydenckich.
Szef SLD Grzegorz Napieralski uważa, że premier powinien zdymisjonować szefa MSZ.
Sikorski uwagi opozycji ws. nieobecności w Cordobie podsumował krótko: - Politykom należą się wolne weekendy.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP