Sejm będzie głosować nad prezydenckim wetem w sprawie emerytur pomostowych jeszcze w tym tygodniu. Tak w programie "Terez MY!" oświadczył marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, który zapowiedział, że po konsultacjach jest skłonny wnieść do porządku obrad taki punkt.
- Po konsultacjach jestem skłonny w czwartek rozpocząć debatę o wecie prezydenckim, dotyczącym emerytur pomostowych, a w piątek to rozstrzygać – powiedział Komorowski w TVN.
Ograniczone pole manewru
Jednak jego zdaniem, możliwości manewru politycznego ogranicza postawa lewicy - która już zapowiedziała - że zagłosuje za utrzymaniem prezydenckiego weta. – Jestem bardzo zawiedziony postawą pana Napieralskiego – mówił Komorowski. Marszałek Sejmu tłumaczył, że jeszcze kilka dni temu lider SLD zapewniał, że znalezienie rozwiązania korzystnego dla środowiska nauczycielskiego, "daje duże prawdopodobieństwo do odrzucenia weta prezydenckiego". CZYTAJ WIĘCEJ
Czy SLD weźmie za to odpowiedzialność?
- Jeśli weto prezydenta się utrzyma, to od nowego roku nie będzie podstawy prawnej do wypłacania emerytur pomostowych tej grupie pracowników, która z mocy ustawy rządowej, miała te emerytury dostawać - mówił marszałek.
Jak podkreślił Komorowski, to jest pytanie do Napieralskiego. - Czy chce wraz z PiS-em i prezydentem wziąć za to odpowiedzialność.
Wcześniejsze wybory? PO nie ma się czego bać
Komentując wypowiedź Janusza Palikota o możliwości rozpisania wcześniejszych wyborów, marszałek Sejmu oświadczył, że "wcześniejsze wybory są rozwiązaniem złym" choć "teoretycznie możliwym".
- PO nie ma się czego bać w świetle dzisiejszych sondaży – zaznaczył Komorowski. Ale według niego, trzeba szukać innych rozwiązań, by – pomimo prezydenckich wet – skutecznie rządzić.
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn