- Politycy Platformy nie wiedzieli, że w olsztyńskim ratuszu był problem molestowania, zanim sprawa została upubliczniona - mówił w w programie "Teraz My!" szef MSWiA Grzegorz Schetyna. Prezydent Olsztyna Czesław Małkowski jest podejrzany o molestowanie seksualne swoich pracownic.
- Sprawa jest bulwersująca. Stawiam jednak tezę, że została ona upubliczniona po wyborach - mówił Grzegorz Schetyna. Polityk PO odpierał zarzuty, jakoby o tego typu nadużyciach w olsztyńskim ratuszu radni PO wiedzieli od sześciu lat. Podkreślił, że jak tylko sprawa wyszła na jaw radni PO zerwali koalicję z ugrupowaniem "Po prostu Olsztyn", z którego pochodzi podejrzany o molestowanie prezydent miasta Czesław Małkowski.
PO "olewała" sprawę?
Prowadzący "Teraz My!" powoływali się na wywiad dla "Gazety Wyborczej" olsztyńskiego radnego Jarosława Szostka, który o sprawie miał wiedzieć już w 2002 roku. - Rozmawiałem o tym z ludźmi z mojego ugrupowania, ale każdy mówił, że to jakieś stare historie i żeby do nich nie wracać, bo nie ma dowodów - mówił Szostek. Olewali to? - pytała dziennikarka. - Dokładnie tak - stwierdził radny.
- Sprawa jest o tyle bolesna, że jedną z osób oskarżających Małkowskiego jest była żona pana Szostka. Jest on emocjonalnie w tę sprawę zaangażowany - tłumaczył Schetyna. Podkreślił, że wywiad nie jest dowodem, że działacze PO wiedzieli o molestowaniu. - Z tego co wiem nie było żadnych udokumentowanych zarzutów mogących świadczyć o jakichkolwiek nieprawidłowościach - mówił minister.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn