Potrafimy rewidować swoje działania, jeżeli jakiekolwiek decyzje czy działania są niefortunne albo nietrafione - mówił Rafał Bochenek o zapowiedzi rekonstrukcji gabinetu.
Premier Beata Szydło zapowiedziała w piątek w Programie I Polskiego Radia, że w przyszłym tygodniu planuje dokonanie zmian personalnych i systemowych w rządzie.
Czy odejdzie premier?
- To tylko i wyłącznie wynika z tego, że jesteśmy ludźmi, którzy mają określone zasady, trzymają się określonych wartości i będziemy realizowali program, do którego się zobligowaliśmy, czy to się komuś podoba czy nie - powiedział Bochenek pytany o zapowiedź rekonstrukcji rządu.
Jak mówił, premier decyzję powinna podjąć w przyszłym tygodniu. Na pytanie, czy może dojść do zmiany na stanowisku premiera, odpowiedział: - Nie słyszałem o takiej decyzji i takich zakusach.
- Jesteśmy bardzo zgraną drużyną i wszyscy razem współpracujemy, aczkolwiek potrafimy wyciągać wnioski, jeżeli jakiekolwiek decyzje czy działania są niefortunne albo nietrafione. Potrafimy rewidować swoje działania, nie tak jak robili to nasi poprzednicy, którzy tkwili w błędzie i brnęli w kolejne błędy - podkreślił. Dopytywany, czy może dojść do dymisji ministra obrony Antoniego Macierewicza, Bochenek powiedział: - Premier może zdymisjonować każdego ministra. Rzecznik rządu zapowiedział, że zostaną wprowadzone również zmiany systemowe. - Ludzie nam zaufali i od samego początku mówiliśmy, że będziemy pokazywać, że jesteśmy inni niż nasi poprzednicy i to właśnie tym działaniem pani premier udowadnia. To jest zasadnicza różnica, która odróżnia nas od tych, którzy sprawowali władze przez ostatnie osiem lat i niszczyli państwo polskie - wyjaśniał.
Jaka jest Twoja opinia o rządzie i zapowiedziach jego rekonstrukcji? Jak oceniasz poszczególnych ministrów i ich szanse na pozostanie w gabinecie Beaty Szydło? Weź udział w sondzie w naszej bezpłatnej aplikacji.
Autor: mw/gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24