- Najpierw zdrowemu pacjentowi zadano ból, a następnie zaproponowano kurację, której pacjent może nie przeżyć - tak rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar tłumaczy złożoną przez siebie w TK skargę na nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Zaskarżone przez RPO przepisy przygotowało PiS, w ubiegłym tygodniu nowelizacja błyskawicznie przeszła przez parlament i została podpisana przez prezydenta.
Główny zarzut RPO do nowelizacji to naruszenie trybu uchwalania ustawy o TK, a zwłaszcza:
- pośpiech w jej uchwalaniu;
- zaniechanie konsultacji z odpowiednimi organami państwowymi;
- inne usterki oraz uchybienia w uchwalaniu tej ustawy.
RPO wymienił także merytoryczne zastrzeżenia dotyczące tekstu nowelizacji:
- art. 137a (pozwala na dokonanie powtórnego wyboru pięciu sędziów TK) otwiera drogę do niedopuszczalnego konstytucyjnie zwiększenia liczby sędziów TK;
- przekazanie przez Sejm swojej wyłącznej kompetencji do personalnej obsady Trybunału przez organ władzy wykonawczej, jakim jest Prezydent RP, narusza zasadę podziału władzy; - art. 137a ustawy prowadzi także do tego, że część sędziów TK już wybranych przez Sejm zostanie w sposób trwały odsunięta od wykonywania funkcji orzeczniczych poprzez utrwalenie stanu ich zawieszenia w urzędowaniu (godzi to w zasadę kadencyjności sędziego Trybunału, stanowiącą element składowy zasady niezawisłości sędziowskiej);
- art. 2 nowelizacji, przewidujący wygaszenie kadencji prezesa i wiceprezesa Trybunału, narusza Konstytucję, ponieważ jego wykładnia może prowadzić do wniosku, że łącznie z utratą stanowisk prezesowskich wygasa także kadencja sędziowska osób zajmujących te stanowiska (może godzić w zasadę poprawnej legislacji);
- ustawa narusza także zasady określone w prawie międzynarodowym (Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych).
Jednocześnie ze zgłoszeniem własnego wniosku, RPO przystąpił do postępowania przed TK wszczętego na wniosek posłów PO i PSL, dotyczącego ustawy o TK uchwalonej przez poprzedni parlament, głosami ówczesnej rządzącej koalicji, w czerwcu - w zakresie dotyczącym przepisów pozwalających na powołanie dwóch sędziów TK, na miejsce tych, których kadencja upływa w grudniu.
"Pacjentowi zaproponowano kurację, której może nie przeżyć"
Bodnar powiedział, że zdecydował się na te działania, kierując się ochroną "fundamentalnych wartości". Dodał, że w sytuacji "przerwania kadencji sędziów TK, cała sprawa przestaje być tylko zagadnieniem ustrojowym, ale dotyka także praw i wolności jednostki, których ochronę deklarował, obejmując urząd RPO".
- Podjąłem decyzję o przystąpieniu do wniosku do Trybunału Konstytucyjnego złożonego przez posłów PO i PSL oraz złożeniu własnego wniosku w sprawie nowelizacji ustawy o TK. Kieruję się troską o zachowanie niezależności i poprawnego funkcjonowania instytucji kluczowej dla ochrony praw i wolności – Trybunału Konstytucyjnego - wskazał RPO w piśmie przesłanym przez jego Biuro. Jak mówi Bodnar, w ostatnim czasie najpierw parlament poprzedniej kadencji podjął kontrowersyjną decyzję w sprawie wyboru dwóch sędziów TK (mających zastąpić tych, których kadencja upływa w grudniu 2015 roku). Następnie nowy parlament uchwalił nowelizację ustawy zagrażającą pozycji ustrojowej Trybunału, powodującą wybór pięciu sędziów oraz wygaśnięcie kadencji prezesa i wiceprezesa TK. - Opisując rzecz obrazowo – najpierw zdrowemu pacjentowi zadano ból, a następnie zaproponowano kurację, której pacjent może nie przeżyć. Stąd moja próba ocalenia pacjenta, czyli państwa prawnego, praw i wolności obywateli oraz Konstytucji. Mam nadzieję, że w wyniku rozpoznania mojego wniosku przywrócone zostaną standardy właściwe dla demokracji - podkreśla RPO.
Jak czytamy w informacji przesłanej przez Biuro RPO, nowelizacja ustawy o TK "jest w całości niezgodna z Konstytucją z powodu naruszenia trybu jej uchwalania". Zasadnicze wątpliwości RPO budzi tempo prac nad projektem nowelizacji, a "pośpiech w jej uchwalaniu i zaniechanie konsultacji z odpowiednimi organami państwowymi przesądzają o tym, że ustawa została przegłosowana, lecz nie rozpatrzona w znaczeniu, w jakim wymaga tego ustawa zasadnicza".
Liczne usterki i uchybienia
Rzecznik w swoim wniosku skierowanym do Trybunału wskazuje dodatkowo na liczne usterki i uchybienia, które - jego zdaniem - łącznie przesądzają o rażącym naruszeniu procedury uchwalenia tej ustawy. Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynął wcześniej w poniedziałek wniosek PO dotyczący zbadania konstytucyjności nowelizacji ustawy o TK. 3 grudnia TK zbada natomiast skargę posłów PO i PSL, dotyczącą uchwalonej w czerwcu ustawy o TK. Na jej mocy Sejm minionej kadencji wybrał w październiku 5 nowych sędziów Trybunału w miejsce tych, których kadencje wygasły w listopadzie (trojga) oraz wygasną w grudniu (dwojga).
Spór o Trybunał
8 października poprzedni Sejm - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK w miejsce tych, których kadencja wygasa w tym roku. Trzej sędziowie - wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasła 6 listopada (w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu) - nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Uchwalona w minionym tygodniu głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę) nowelizacja przewiduje ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego i wprowadza zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP - co następuje w 30 dni od dnia wyboru. Przyjęto także, że w 3 miesiące od wejścia zmian w życie, wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - nie jako sędziów, ale jako prezesa i wiceprezesa TK. Prezesa TK prezydent będzie powoływać na trzy lata, spośród co najmniej trzech kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne TK. Kadencja prezesa trwa 3 lata z możliwością ponownego powołania. Ta zmiana wejdzie w życie 5 grudnia. Ustawę o TK w obecnym brzmieniu jeszcze pod koniec poprzedniej kadencji zaskarżyli do Trybunału posłowie PiS. Gdy TK ogłosił, że rozpozna tę skargę 25 listopada (a w pewnej części także w grudniu) skargę wycofano. Krótko potem własną skargę - tożsamą z wycofaną skargą PiS - do TK skierowała grupa obecnych posłów PO i PSL. Posłowie PO zapewniali, że ich wniosek jest następstwem działań prezydenta Dudy, który nie zaprzysiągł sędziów Trybunału wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, bo ma wątpliwości konstytucyjne, ale równocześnie nie kieruje sprawy do TK. Trybunał ma się zająć tym wnioskiem 3 grudnia.
Autor: mart//rzw / Źródło: PAP,TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24