Zbigniew Romaszewski nie został wicemarszałkiem Senatu, bo jego kandydaturze sprzeciwiła się Platforma Obywatelska. To powtórka sytuacji sprzed dwóch lat, kiedy PiS nie zgodziło się, aby tę funkcję sprawował Stefan Niesiołowski z PO. Wtedy jednak Platforma zgłosiła inną kandydaturę, która zyskała poparcie
Romaszewski otrzymał 42 głosy, czyli o 3 więcej niż jest senatorów z PiS. Jednak to za mało - większość bezwzględna potrzebna do wyboru wicemarszałka wynosiła 50 głosów. Wicemarszałkami zostali za to kandydaci PO - Krystyna Bochenek (88 głosów) i Marek Ziółkowski (91 głosów). Po głosowaniu posiedzenie przerwano do wtorku do 12.
Kandydat PiS nie podobał się Platformie. Kilka godzin przed głosowaniem Donald Tusk stwierdził, że "z doświadczenia wie, że Zbigniew Romaszewski jest osobą konfliktową, z którą źle się pracuje". - Chcemy, aby marszałkiem Senatu został bezpartyjny Bogdan Borusewicz. Chcemy zapewnić mu także jak największy komfort pracy - powiedział Tusk. - Głosowanie w tej sprawie jest tajne, ale gdybym miał zgadywać, to sądzę, że senator Romaszewski nie dostanie dostatecznej liczby głosów - stwierdził lider Platformy.
Borusewicz marszałkiem został, a senatorowie PO posłuchali swojego przewodniczącego i za Romaszewskim nie zagłosowali.
PiS: PO łamie dobry obyczaj Politycy PiS byli uwagami Tuska oburzeni. Ich zdaniem, Zbigniew Romaszewski, między innymi dzięki swojej opozycyjnej przeszłości, był bardzo dobrym kandydatem na wicemarszałka. Maciej Płażyński, poseł PiS powiedział: - Wydaje mi się, że dobrym zwyczajem parlamentu było, że izba akceptuje kandydatów klubów. Romaszewski jest bardzo zasłużonym politykiem i senatorem, osoba kompetentną i nigdy nie atakował PO. Nie rozumiem tej decyzji.
W Senacie znalazły się tylko dwie partie, PO i PiS, oraz niezależny senator Włodzimierz Cimoszewicz.
2005-2007: PO miało wicemarszałka W poprzedniej kadencji opozycyjna PO miała swojego wicemarszałka. Od 22 grudnia 2005 był nim Marek Ziółkowski. Oprócz niego w senackim prezydium zasiadali przedstawiciele PiS Ryszard Legutko i Krzysztof Putra oraz niezależny senator Maciej Płażyński.
kwj/mtom
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24