Zamiast do kanalizacji, nieczystości z jedenej z restauracji w Kołobrzegu trafiały bezpośrednio do Bałtyku. Właściciel jest tym zaskoczony i ocenia, że działo się tak przez blisko 20 lat: - Ale ja nie miałem w tym interesu. Przez cały czas wnosiłem opłaty - zapewnia. Przez dwie dekady ścieki płynęły do morza i nikt się nie zorientował – ani inspekcja sanitarna, ani służby miejskie.
Sprawa wyszła na jaw dopiero teraz, gdy rozpoczął się remont instalacji burzowej. Jak się okazało, do jednej ze studzienek podłączona była rura ze ściekami z pobliskiej restauracji. Miejsce jest już zabezpieczone, a ścieki nie wpływają do Bałtyku. Jednak urzędnicy miejscy będą sprawdzać kto jest winny tej sytuacji. Swoje śledztwo prowadzi też prezes stowarzyszenia "Ekologiczny Kołobrzeg".
Ścieki do morza
Właściciel restauracji twierdzi, że otwierając ją 18 lat temu, zlecił profesjonalnej firmie przyłączenie obiektu do miejskiej sieci wodociągów. Mówi, że od tego czasu uczciwie płacił rachunki do wodociągów za odbiór odpadów komunalnych.
- Płacę za ścieki, płacę za wodę. Jaki miałbym w tym interes?- pyta retorycznie Mirosław Mielczarek. Dodaje też, że jest mu przykro, bo jest to antyreklama jego firmy i Kołobrzegu, a sam nigdy do takiej sytuacji by nie dopuścił.
Dlaczego nikt się nie zorientował?
Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydenta Kołobrzegu zapowiada, że urzędnicy będą chcieli wyjaśnić tę sprawę: - W tym momencie procedura wygląda tak, że każde podłączenie jest przez wodociągi odbierane. 20 lat temu nie było takich standardów i ktoś, kto się podłączył i regularnie płacił był poza podejrzeniem - mówi.
Inspekcja Sanitarna przeprowadzała badania wody, ale w innym miejscu – więc o sprawie również nie miała pojęcia. Natomiast wodociągi przyjmowały opłaty za odprowadzanie ścieków, które w rzeczywistości nie trafiały do oczyszczalni, tylko do morza. - Jak ktoś płacił to nie ma podstaw, aby go kontrolować- tłumaczy Paweł Hrycik z Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Kołobrzegu.
Właściciel restauracji dodaje, że przez te wszystkie lata miał kontrole z różnych urzędów: - I nigdy nic nie wyszło - zapewnia
Autor: as / Źródło: TVN 24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24