PSL chce, by Sejm na najbliższym posiedzeniu zajął się projektem ustawy, która ogranicza czas przechowywania danych telekomunikacyjnych, m.in. billingów, do sześciu miesięcy. Z kolei senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji chce, aby coroczna informacja prokuratora generalnego ws. wniosków służb o stosowanie kontroli operacyjnej wobec obywateli obejmowała także liczbę zapytań o billingi. I zapowiada nowelizację przepisów.
Wszystko po informacjach, że w 2011 roku służby państwowe sięgały po informacje wynikające z naszych połączeń telefonicznych ponad 1 mln 850 tys. razy. Często bez naszej wiedzy i zgody.
PSL przyspiesza
Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że klub PSL złożył wniosek do marszałek Sejmu Ewy Kopacz o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu (11-13 kwietnia) o punkt dotyczący zmian w prawie telekomunikacyjnym.
Ludowcy w lutym złożyli projekt, który przewiduje skrócenie z dwóch lat do pół roku okresu przechowywania danych telekomunikacyjnych (np. billingów). Według Kosińskiego liczba wniosków policji i służb o udostępnienie danych telekomunikacyjnych gwałtownie wzrasta. W poniedziałek ujawniono, że uprawnione instytucje pytały w ubiegłym roku o dane telekomunikacyjne obywateli, m.in. billingi, ponad 1,8 mln razy.
MAC już pracuje
Z kolei rzecznik resortu administracji i cyfryzacji Artur Koziołek podkreślił we wtorek, że już ponad dwa miesiące temu szef MAC Michał Boni mówił, iż istnieje możliwość rozważenia tego, by ograniczyć okres przechowywania danych telekomunikacyjnych do sześciu miesięcy. - Więc to (propozycja PSL - red.) nie jest niczym nowym - dodał.
Jak powiedział, resort zakończył już prace nad projektem nowego prawa telekomunikacyjnego, który przewiduje m.in. skrócenie z 24 do 12 miesięcy okres przechowywania billingów przez operatorów. Jak powiedział, minister Boni "bierze bardzo poważnie pod uwagę rekomendację, żeby ograniczyć retencję danych telekomunikacyjnych jeszcze bardziej, do sześciu miesięcy". Obecne przepisy nie ograniczają katalogu przestępstw, przy których służby mogą sięgać po billingi. Prawo przewiduje też, że służby mogą przechowywać dane telekomunikacyjne przez dwa lata. To najdłuższy możliwy okres przewidziany przez unijną dyrektywę retencyjną.
Projekt nowego prawa telekomunikacyjnego autorstwa resortu administracji i cyfryzacji ma trafić do Sejmu w maju. Ludowcy argumentują, że ponieważ droga rządowa jest dość długa, to należy jedną, konkretną zmianę dokonać poprzez projekt poselski.
Inicjatywa Senatu
Z kolei senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji chce, aby coroczna informacja prokuratora generalnego ws. wniosków służb o stosowanie kontroli operacyjnej wobec obywateli obejmowała także liczbę zapytań o billingi. Komisja dyskutowała we wtorek nad przedłożoną Senatowi przez Andrzeja Seremeta informacją statystyczną dotyczącą liczby wniosków o stosowanie m.in. podsłuchów w zeszłym roku.
Z danych PG wynika, że w 2001 r. wszystkie uprawnione organy (policja, ABW, CBA, Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa i Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej) skierowały wnioski o podsłuchy, przeglądanie sms-ów i mms-ów łącznie wobec 5188 osób. Prokurator nie wyraził zgody na wnioski o taką kontrolę wobec 286 osób. Sąd zarządził kontrole wobec 4863 osób; odmówił jej wobec 39 osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu