Polityczna burza o prywatyzację służby zdrowia zaniepokoiła także zwykłych ludzi. Większość z nas jest przeciwna pomysłowi PO - wynika z sondażu dla "Rzeczpospolitej". Ponad połowa pytanych opowiedziała się przeciw prywatyzacji szpitali.
Zdecydowanie przeciw prywatyzacji było 32 proc. ankietowanych, raczej sprzeciwiło się jej 23 proc. Zwolenników jest mniej, pomysł PO na pewno popiera 15 proc. respondentów, raczej przekonanych do niego jest 20 proc. pytanych przez "Rz".
Z sondażu wynika, że najwięcej zwolenników przekształceń jest wśród ludzi młodych (45 proc. respondentów) i z wyższym wykształceniem (prywatyzację popiera 52 proc.). Wśród osób starszych, po sześćdziesiątce, przekształcenie szpitali w spółki popiera zaledwie co piąta.
Badanie telefoniczne na zlecenie "Rz" przeprowadziła firma GfK Polonia, na 518-osobowej próbie 8 maja, czyli po wybuchu medialnej wrzawy wokół planów rządu.
Polityczna awantura o prywatyzację szpitali
Czwartkowa informacja, że Platforma chce prywatyzacji szpitali wywołała polityczną burzę. PiS ustami byłego wiceministra zdrowia Bolesława Piechy przypominał słynny spot wyborczy, w którym straszył, że po wyborach PO sprywatyzuje szpitale. – Platforma wtedy odpowiedziała, że prywatyzacji nie będzie. Czy zostaliśmy oszukani? – pytał poseł.
Na ten zarzut zadziwiająco szczerze odpowiedział minister skarbu Aleksander Grad, który w RMF stwierdził, że kampania rządzi się swoimi prawami i dlatego przed wyborami o prywatyzacji nie było mowy.
Szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski przekonywał później: – Rząd nie będzie prywatyzować szpitali, odda tylko władzę nad nimi samorządom.
Pomysły PO na zdrowie
Według pomysłu Platformy przekształcenie szpitali w spółki ma być obowiązkowe. Jednostki trafią pod opiekę samorządów, które będą mogły je sprzedać (nie muszą zachowywać 51 proc. udziałów). Kliniki ma przejąć od akademii medycznych resort zdrowia.
Chlebowski zapewnił, że przed przekształceniem zadłużone szpitale dostaną pomoc od państwa. – Samorządy udowodniły, że są dobrymi gospodarzami i odpowiadają przed swoimi wyborcami. Nie grozi nam dzika prywatyzacja – zarzekał się Chlebowski.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: "Rz"