Do gdańskiego sądu wpłynęło zażalenie prokuratury na niezastosowanie aresztu wobec prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. Sąd raz jeszcze będzie musiał rozstrzygnąć, czy podejrzany o korupcję ma odpowiadać z wolnej stopy.
W czwartek - jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki - wyznaczona zostanie data niejawnego posiedzenia, podczas którego sąd zajmie się zażaleniem prokuratury.
W ubiegły czwartek Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe nie zgodził się na aresztowanie Karnowskiego. Gdańskie biuro Prokuratury Krajowej postawiło mu tydzień temu osiem zarzutów, w tym siedem korupcyjnych.
Karnowski trwa i proponuje referendum
Sam Karnowski nie zamierza rezygnować ze stanowiska. Kilka dni temu ogłosił, że chce, żeby to mieszkańcy Sopotu zdecydowali w referendum, czy ma dalej sprawować swój urząd. Zadeklarował jednocześnie, że podporządkuje się każdej woli mieszkańców. Sam też wraz ze swoimi współpracownikami ma zbierać podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum (potrzeba ponad 3 tys. podpisów).
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP