To nie prezydent, ale marszałek Sejmu lub minister kultury może od przyszłego roku dysponować środkami na renowacje krakowskich zabytków - mówi w TVN24 szef parlamentarnego klubu PO Zbigniew Chlebowski. To reakcja Platformy na odwołanie ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa ponad 20 osób za niezłożenie oświadczeń lustracyjnych.
Prezydent odwołał członków komitetu, m.in. bp Tadeusza Pieronka i Józefę Hennelową, bo nie złożyli oświadczeń lustracyjnych. SKOZK zajmuje się ochrona krakowskich zabytków. Nadzór nad nim sprawuje prezydent. Według projektu budżetu w przyszłym roku Kancelaria Prezydenta na działalność komitetu będzie miała do dyspozycji 45 mln zł. CZYTAJ WIĘCEJ
- Kraków nie może stracić tych pieniędzy. Źle się stało, że prezydent odwołał tak znakomitych ludzi. Już nie pierwszy raz Lech Kaczyński wybiórczo korzysta ze swoich uprawnień – mówi Chlebowski w TVN24. I dodaje, że PO rozważy, czy odebrać Kancelarii Prezydenta środki na ochronę krakowskich zabytków.
– Trzeba się zastanowić, czy nie byłoby lepiej, gdyby to marszałek Sejmu lub minister kultury dysponował tymi środkami. Być może będzie tak już od przyszłego roku – zapowiada szef klubu PO.
Lustracja od nowa
Zbigniew Chlebowski zapowiedział też, że w ciągu kilku tygodni jego klub przedstawi założenia do nowej ustawy lustracyjnej. - Otwarcie archiwów to jedyna szansa, by raz na zawsze zakończyć tę sprawę. W nowym projekcie oświadczenia lustracyjne najprawdopodobniej stracą sens - podkreśla polityk PO.
Zaznaczył, że decyzja o ewentualnym wyrzuceniu posłanki PO Lidii Staroń z klubu nastąpi w najbliższym czasie. Według mediów posłanka miała m.in. zarobić na nowelizacji ustawy, przy której sama pracowała CZYTAJ WIĘCEJ.
- Powołałem czteroosobowy zespół, który ma sprawdzić wszystkie doniesienia medialne. Jeśli coś się potwierdzi, zostanie usunięta - mówi Chlebowski.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24