Tragiczny finał poszukiwań 2-letniego chłopca, który zaginął w okolicach Paplina k. Węgrowa (Mazowieckie). Martwy chłopczyk został znaleziony w pobliskiej rzece.
Jak poinformował Paweł Frątczak ze straży pożarnej, ciało chłopca w rzece znaleźli płetwonurkowie. - Najprawdopodobniej chłopak utonął. W tej chwili trwa ustalanie przyczyn tragedii – powiedział w TVN24 Frątczak.
Chłopczyk bawił się z siostrą
Jak wyjaśnia policja, około godziny 10.30 chłopiec wraz 3-letnią siostrą bawili się na podwórku. - Pół godziny później rodzice zauważyli, że jednego z dzieci nie ma w pobliżu domu. Najpierw zaczęli szukać chłopca sami, a następnie zawiadomili o zaginięciu syna policję - relacjonuje Tadeusz Kaczmarek z mazowieckiej policji.
Ciało znaleziono w pobliskiej rzece
W poszukiwania zaangażowani byli płetwonurkowie, policjanci z psem tropiącym, rodzina i miejscowa ludność. Ciało 2-latka znaleziono w znajdującej się około 50 metrów od gospodarstwa rzeką Liwiec.
tka /tr/kdj
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24