Już 13 kwietnia - na wniosek PiS - komisja sprawiedliwości zajmie się sprawą wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza. Posłowie chcą się dowiedzieć, dlaczego prokuratura postanowiła uchylić decyzję o postawieniu Parafianowiczowi zarzutów przekroczenia uprawnień.
Szef komisji sprawiedliwości Ryszard Kalisz z SLD zapowiadał w niedzielę w programie TVN "Kawa na ławę", że zwoła posiedzenie tak szybko, jak się da. Już wiadomo, że odbędzie się ono w środę 13 kwietnia o godz. 10.
Po medialnych informacjach
Wniosek PiS o zwołanie komisji sprawiedliwości to efekt ujawnienia przez tvn24.pl, że wiceministrowi finansów Andrzejowi Parafianowiczowi miały zostać postawione zarzuty w śledztwie dotyczącym m.in. nacisków na dyrektora krakowskiego Urzędu Kontroli Skarbowej, ale śledczy się z tego wycofali.
Prokuratorzy badali, czy wiceminister mógł spowodować zmianę decyzji skarbówki w sprawie kontroli w Rafinerii Trzebinia SA. Urząd skarbowy odpuścił Rafinerii Trzebinia zapłacenie prawie 900 mln. zł. zaległej akcyzy.
Jednak szef katowickiej Prokuratury Okręgowej unieważnił decyzję o przedstawieniu zarzutów. W tym samym dniu na przesłuchanie wezwany był rzecznik rządu Paweł Graś.
Nie stawił się, bo - jak stwierdził - miał zaplanowany wyjazd. A śledczy chcieli się dowiedzieć, dlaczego w sierpniu 2008 r. intensywnie kontaktował się z Parafianowiczem. Niedługo potem zapadła korzystna dla rafinerii decyzja skarbówki.
Chcą wezwania Seremeta
PiS chce, by sprawę Parafianowicza przybliżył posłom prokurator generalny.
"W celu uzyskania informacji na temat powodów uchylenia ww. decyzji oraz przebiegu śledztwa dotyczącego niepłaconej akcyzy na posiedzenie komisji pragniemy zaprosić prokuratora generalnego pana Andrzeja Seremeta" - czytamy we wniosku PiS.
Nie wiadomo jednak, czy tak się stanie. Seremet już raz odmówił uczestnictwa w posiedzeniu komisji sprawiedliwości, stało się to po burzliwym przebiegu sejmowych komisji ws. śledztwa smoleńskiego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24