- Nie chodzi o zmianę twarzy przed wyborami, ale żeby coraz więcej wyborców mogło identyfikować się z PiS. Z tymi wyborami zaczynamy parlamentarne – ocenił Paweł Poncyljusz w wywiadzie dla "Polski". Rzecznik sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego zapewnił, że spotów i plakatów z bratanicą prezesa nie będzie.
Według niego, szanse Jarosława Kaczyńskiego „z dnia na dzień wzrastają” i rzecznik sztabu ocenia je na 50 procent. – W Polsce jednak coś się stało, coś drgnęło, że przebił się inny obraz braci Kaczyńskich, że śmierć Lecha Kaczyńskiego sprawiła, że obraz i wizja Polski obu braci została odkłamane – uważa.
"Trzeba iść szeroką ławą"
Jak dodał, PiS zdał sobie sprawę, że „trzeba iść szeroką ławą” i „odzyskać tych Polaków, którzy byli z nami w 2005 roku. Stąd wybór jego i Joanny Kluzik-Rostkowskiej, kojarzonych z partyjnym centrum, na twarze kampanii. Poncyljusz wierzy, że dwa miesiące wystarczą na zmianę wizerunku prezesa PiS. – I wbrew propagandowym informacjom nie chcemy go odciąć od mediów. W najbliższych dniach ruszy na spotkania z wyborcami i będzie w pełni dostępny – obiecał.
Dokładnej daty jednak nie podał. - Trzeba pamiętać, że wciąż ma bardzo chorą mamę, przy której musi czuwać. Zagrożeniem jest więc też to, że nie będzie miał wystarczająco dużo czasu na kampanię bezpośrednią. A na takich bezpośrednich kontaktach z wyborcami Jarosław Kaczyński zyskuje - dodał.
Nie będzie spotów z bratanicą
Poncyljusz zapewnił też, że Marta Kaczyńska nie pojawi się na plakatach ani w spotach stryja, będzie go jedynie "osobiście wspierała". - To będzie wsparcie czysto rodzinne, choćby przy czuwaniu przy chorej Jadwidze Kaczyńskiej - stwierdził.
Poproszony o ocenę kontrkandydata z PO, stwierdził: - Jego problemem jest kompletny brak charyzmy. Bronisław Komorowski nigdy nie był liderem, tym pierwszym, psem przewodnikiem – uważa Poncyljusz. Czy jest patriotą? – Jestem o tym przekonany. Pokazywał to od lat 70.
Źródło: "Polska The Times"
Źródło zdjęcia głównego: PAp\EPA