Na fali przygotowań do zbliżających się mistrzostw świata w piłce nożnej polscy ochroniarze zostali w sobotę przeszkoleni przez najlepszych izraelskich specjalistów. Polacy podczas mundialu będą zabezpieczać VIPów i organizatorów imprezy. Najprawdopodobniej będą mieli pełen ręce roboty, gdyż sportowcy udający się na zgrupowania do RPA narzekali na poziom bezpieczeństwa.
Do szkolenia polskich elitarnych bodyguardów skierowano członków European Security Academy (Europejska Akademia Ochrony) i instruktorów z izraelskich służb Shin Bet. To pierwsze w historii i spełniające najwyższe standardy szkolenie dla polskich elitarnych ochroniarzy. Zadaniem Polaków będzie zabezpieczanie VIPów i organizatorów podczas mistrzostw świata w RPA 2010 i w trakcie Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie w 2012.
Kurs "Close Protection" poprowadzili doświadczeni instruktorzy z ESA. Jednym z wykładowców był na przykład Rapid – najszybszy profesjonalny strzelec świata. Swoimi umiejętnościami dzielili się również oficerowie jednostek specjalnych polskiego wojska.
Bezpieczeństwo kuleje
Zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom najbliższych mistrzostw świata w futbolu, to poważny problem organizatorów. Sportowcy, którzy wyjeżdżali do RPA na zgrupowania, bardzo krytycznie wyrażali się o jakości tamtejszych zabezpieczeń. O nieskuteczności południowoafrykańskich służb w zapewnianiu ochrony w zrobiło się głośno po tym, jak piłkarska reprezentacja Tunezji została okradziona podczas Pucharu Konfederacji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24