11 aut staranował w Toruniu kierowca uciekając przed policją po tym, jak nie zatrzymał się do rutynowej kontroli. Udało się go ująć dopiero, gdy uderzył w trzy zaparkowane samochody, co uniemożliwiło mu dalszą jazdę.
W czwartek około godz. 14 jeden z patroli policji w Bydgoszczy, mający służbę w Toruniu, zauważył mężczyznę kierującego samochodem marki Opel Omega. Funkcjonariusze postanowili poddać go kontroli. Mimo sygnału do zatrzymania, kierowca nie zareagował i przyspieszył.
- Mężczyzna zaczął uciekać. Funkcjonariusze zawiadomili dyżurnego policji, który przekazał informację o tym zdarzeniu pozostałym patrolom - powiedział Mariusz Sierzchuła, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Toruniu.
Staranował 11 aut
W pościg zaangażował się również patrol pieszy, który próbował zatrzymać kierowcę, jednak bezskutecznie. W trakcie ucieczki mężczyzna uszkodził 11 pojazdów, w tym dwa, które znajdowały się w ruchu. Kierowcę udało się ująć dopiero, gdy uderzył w trzy zaparkowane auta.
Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy. Nie miał przy sobie dokumentów, ale został rozpoznany przez jednego z funkcjonariuszy - podał rzecznik.
Podejrzenie kradzieży
- Podczas dokładnej kontroli jego pojazdu w bagażniku funkcjonariusze ujawnili dużą ilość produktów spożywczych, z których posiadania kierowca nie bardzo był w stanie się wytłumaczyć. Trwa sprawdzanie, czy przedmioty te nie pochodzą z przestępstwa - poinformował Sierzchuła.
Po zdarzeniu zatrzymany trafił do policyjnej celi. W piątek usłyszy zarzuty m.in. zagrożenia w ruchu drogowym i spowodowania kolizji.
Autor: zś/tr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24