Kolejna nielegalna rozlewnia oleju opałowego zlikwidowana. Policjanci z CBŚ i funkcjonariusze Wywiadu Skarbowego w Lublinie zatrzymali 11 osób, które odbarwiały olej opałowy, żeby sprzedać go jako paliwo do samochodów. W całej sprawie "grupy paliwowej" zatrzymano już 40 osób.
Tym razem do zatrzymań doszło w Łodzi, Lublinie, Wałbrzychu i Ostrowi Mazowieckiej. To już ósma akcja w tej sprawie. Zatrzymani to siedmiu mieszkańców woj. lubelskiego, trzech z woj. łódzkiego i jeden z woj. dolnośląskiego. Wśród zatrzymanych jest dwóch przywódców grupy: 45-letni Zbigniew M. z Lublina oraz 48-letni Robert Sz. z Łodzi.
600 tys. złotych w rękach policji
W jednej z miejscowości pod Łodzią funkcjonariusze znaleźli ukryte pod ziemią zbiorniki, narzędzia i chemikalia służące do odbarwiania oleju opałowego. Policjanci zabezpieczyli też 400 tys. złotych na kilkunastu kontach bankowych zatrzymanych, ponad 100 tys. złotych w gotówce, a także dwa samochody o wartości ponad 50 tys. złotych.
150 tys. litrów paliwa w tydzień
Śledczy ustalili, że grupa działa co najmniej od początku 2008 roku. Jej przestępcza działalność polegała na odbarwianiu oleju opałowego i sprzedaży za pośrednictwem legalnych firmy. Jak ustalili śledczy, średnio tygodniowo sprzedawano ok. 150 tys. litrów paliwa.
Łącznie w sprawie zatrzymano już 40 osób. Udowodniono im pranie brudnych pieniędzy na sumę co najmniej 80 milionów złotych. Wszystkim podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBS