Ambasada RP w Berlinie wdrożyła dodatkowe zalecenia dotyczące bezpieczeństwa otrzymane od MSZ, niemiecka policja wzmocniła ochronę placówki - poinformowała rzecznik MSZ Joanna Wajda w związku z incydentem, do którego w nocy z soboty na niedzielę doszło na terenie placówki.
Nieznani sprawcy wrzucili na teren ambasady RP w Berlinie kanister z dotychczas niezidentyfikowanym płynem. Nie doszło do pożaru, nikt nie odniósł obrażeń. Policja wszczęła śledztwo. - Placówka wdrożyła dodatkowe zalecenia dotyczące bezpieczeństwa otrzymane od MSZ. Niemiecka policja wzmocniła ochronę placówki - powiedziała Wajda. Pytana, czy znane są motywy sprawców, odpowiedziała, że bada je niemiecka policja.
Analiza nagrań
Śledczy sprawdzają między innymi, czy incydent mógł mieć podłoże polityczne.
Dochodzenie przejął wydział ochrony państwa w Landowym Urzędzie Kryminalnym (LKA), zajmujący się przestępstwami popełnianymi z pobudek politycznych. Biuro prasowe berlińskiej policji poinformowało, że na razie nie ma żadnych nowych ustaleń dotyczących incydentu. Policja przeanalizuje nagrania z kamer znajdujących się na terenie polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego.
Jak dowiedział się reporter TVN24 Sebastian Napieraj, kamery monitoringu zarejestrowały zakapturzonego człowieka, który przerzuca kanister przez ogrodzenie ambasady.
Rzecznik policji w Berlinie Carsten Mueller powiedział, że w laboratorium kryminalistycznym przeprowadzane są badania zawartości kanistra.
Wrzucili kanister na teren ambasady
Pracownik placówki znalazł pojemnik w niedzielę rano za bramą budynku przy Lassenstrasse w dzielnicy Grunewald w zachodniej części stolicy Niemiec. W kanistrze tkwił nadpalony fragment tkaniny. Nie doszło do pożaru. Nikt nie odniósł obrażeń - podała policja w opublikowanym w niedzielę na stronie internetowej komunikacie. Tego samego dnia późnym wieczorem MSZ poinformowało na Twitterze, że niemiecka policja "wszczęła postępowanie w sprawie usiłowania podpalenia" i ze względu na to postępowanie resort nie udziela dodatkowych informacji o sprawie.
Autor: js//rzw / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24