Przez dwie godziny strażacy walczyli z ogromnym pożarem kościoła pod wezwaniem Chrystusa Króla przy ul. Tykocińskiej na warszawskim Targówku. Wieża świątyni spaliła się i zapadła do środka, a ogień objął dach budynku. Przed wybuchem płomieni w Kościele przebywało siedem osób. Nikt nie został ranny, ale zniszczenia są duże.
Gaszenie pożaru już się zakończyło. Trwa rozbiórka uszkodzonego dachu świątyni. Policja ustala przyczyny pożaru.
Zniszczenia spowodowane przez ogień są spore. - Spłonęła wieża kościoła, a jej konstrukcja zawaliła się do środka. Podobnie stało się z fragmentem dachu w rejonie ołtarza. W sumie spaliła się połowa dachu - dodał Frątczak.
Przed zgłoszeniem o pożarze w świątyni przebywało siedem osób - pięciu dekarzy i dwóch parafian. - Wszyscy byli trzeźwi, nikt nie został ranny - poinformował Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
W okolicach kościoła są spore utrudnienia w ruchu drogowym. Wyłączone z ruchu są ulice Tykocińska i Myszkowska.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Z wstępnych ustaleń wynika jednak, że w kościele trwały prace remontowe, dekarskie i mogło dojść do zaprószenia - czytaj.
"Płonęły żywym ogniem"
Pożar w kościele wybuchł po godzinie 10:30. Płomienie buchały na kilka metrów, a dym widać było z drugiej strony Wisły. - Wieża kościoła i dach płonęły żywym ogniem - relacjonował na miejscu reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.
Strażacy musieli przedostać się przez płonący dach i ugasić zarzewie pożaru wewnątrz. Dach kościoła składa się bowiem z dwóch warstw - wewnętrznej drewnianej konstrukcji, która stanęła w ogniu, i blaszanej pokrywy. Wieży nie udało się uratować. Spłonęła doszczętnie.
"Niepowetowana strata"
- Strata jest niepowetowana, aż serce boli - mówi jedna z parafianek. Inna dodaje: - Miałam ogromny sentyment do tego kościoła, bo tu się urodziłam, tu byłam chrzczona, syn do komunii poszedł. - Tu mogłam otrzeć łzy - dodaje jeszcze inna.
Proboszcz parafii twierdzi, że o wszystkim jest informowany na bieżąco. Na pytanie, co z zaplanowanymi na weekend ślubami, mówi: zobaczymy.
Walka z pożarem
Największe strażackie auta miały problem z wjazdem na teren kościoła, bo bramy okazały się za wąskie. Dopiero po godzinie 11 jeden z podnośników udało się wprowadzić na teren parafii.
Kościół został zbudowany jako wotum wdzięczności za zwycięską bitwę z bolszewikami w 1920 r., jest zarazem pomnikiem ku czci poległych w obronie ojczyzny.
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Fot. Kontakt 24/Daniel Niedziółka