- PiS chce rozróby politycznej. Wie, że nie odwoła marszałka, a zgłasza wniosek - ocenił w "Magazynie 24 Godziny" Wojciech Olejniczak (SLD). Natomiast według Sławomira Nitrasa (PO), PiS bojkotuje już wszystko i jest po prostu niezadowolony, że komisja Janusza Palikota odnosi sukcesy.
Palikot stał się częścią przemysłu medialnego w Polsce. - Myślę, że to jego doradcy robią mu krzywdę. Jarosław Sellin
SLD nie opuści Palikota
Olejniczak podkreślił również, że SLD nie zamierza bojkotować prac komisji "Przyjazne państwo". – PiS nie musi być reprezentowany, bo to komisja nadzwyczajna i żadna partia nie ma obowiązku desygnowania swoich posłów – mówił. Według niego jednak, partia Jarosława Kaczyńskiego popełnia błąd. – Prace komisji rzeczywiście pokazały, z jak wielką biurokracją mamy w Polsce do czynienia – zauważył.
Dodaje, że spór pomiędzy posłem Palikotem a prezydentem ma charakter czysto emocjonalny. - A politykę i emocje trzeba oddzielić – podkreślił szef SLD.
Palikot ma złych PR-owców?
Przez kilka miesięcy komisja zajmowała się mrówczą pracą, a teraz zaczyna odnosić sukcesy. A PiS bojkotuje już wszystko w Polsce. Sławomir Nitras
Według Jarosława Sellina (Polska XXI), Janusz Palikot stał się częścią przemysłu rozrywkowego w Polsce. - Myślę, że to jego doradcy robią mu krzywdę – uważa. – Tymczasem każdy polityk powinien działać tak, by być traktowanym poważnie. Proszę sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby ktoś mu zaproponował miejsce w rządzie – mówił.
Winą za brak powagi w politycznej debacie Sellin obarczył też dziennikarzy. - Szkoda, że pan go nie wyprosił, kiedy przyniósł świński łeb do studia – zwrócił się do Bogdana Rymanowskiego.
- Nie wyobrażam sobie, żebym kogoś wypraszał za przyniesienie gadżetu. Każdy polityk sam za siebie odpowiada – odpowiedział prowadzący program.
"PiS zazdrości komisji"
W obronę wziął Palikota partyjny kolega - Sławomir Nitras. - Prace komisji zaczęły się od tego, że Paweł Poncyljusz wręczył Palikotowi kilka tanich win – przypomniał.
Dodał, że prace komisji w dużym stopniu oparte na tym, co spływa od obywateli. – To rzeczywiście absurdy – przyznaje [sam miał okazję pracować w komisji "Przyjazne Państwo" - red.]. Jego zdaniem, PiS jest niezadowolone, że komisja odnosi sukcesy. - Przez kilka miesięcy zajmowała się mrówczą pracą, a teraz zaczyna odnosić sukcesy. A PiS bojkotuje już wszystko w Polsce – mówił Nitras.
- Dlatego to może właśnie szansa dla Polski XXI, by zastąpić partię J. Kaczyńskiego? – zwrócił się do Jarosława Sellina. Ten się uśmiechnął, ale dyplomatycznie przemilczał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24