PiS przyznaje, że wynik drugiej tury dla partii jest kiepski, a obwinia o to rozłamowców z klubu Polska Jest Najważniejsza. - To na pewno osłabiło nasz wynik wyborczy, dlatego mamy dzisiaj to, co mamy - mówi Adam Lipiński. Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) z rezultatów się cieszy: - To były dobre wybory dla Platformy - ocenia.
- Liczyliśmy oczywiście na lepszy wynik, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że w PiS-ie w ostatnich dniach kampanii wyborczej doszło do podziału, wyjścia z partii grupy naszych działaczy, powstania nowej formacji. To na pewno osłabiło nasz wynik wyborczy, dlatego mamy dzisiaj to, co mamy - powiedział Lipiński.
"Możemy dojść nawet do poziomu około 50 proc. poparcia"
Jak dodał, biorąc pod uwagę to wszystko, co się działo wokół PiS-u, finalny wynik tej partii nie jest zły, chociaż "wszystko wskazywało na to, że mógłby być lepszy".
- Walka naszych kolegów z nami w ostatnich dniach kampanii bardzo nam zaszkodziła. Podejrzewam, że zapłaciliśmy za to cenę kilkuset miejsc w samorządach - ocenił wiceprezes PiS.
Pytany, jak jego zdaniem wyniki wyborów samorządowych przełożą się na nadchodzące wybory parlamentarne, Lipiński odparł, że Prawo i Sprawiedliwość ma duży stabilny elektorat. - Mamy dużą grupę stałych wyborców, którzy popierają nas bez względu na to, co się wokół nas dzieje. Ostatnie wybory prezydenckie pokazały, że możemy dojść nawet do poziomu około 50 proc. poparcia. Będziemy z tego wyciągali wnioski przed wyborami parlamentarnymi. Jestem tutaj optymistą, zrobię wszystko, żeby wynik Prawa i Sprawiedliwości był jak najlepszy - zadeklarował Lipiński.
Krakowa żal
Jeszcze większą optymistką jest Kidawa-Błońska. - Na pewno bardzo cieszą nas Łódź i Lublin - powiedziała. W Łodzi kandydatka PO Hanna Zdanowska wygrała z kandydatem SLD Dariuszem Jońskim. W Lublinie Krzysztof Żuk (PO) pokonał Lecha Sprawkę (PiS).
W Krakowie kandydat PO Stanisław Kracik przegrał natomiast z Jackiem Majchrowskim. - Na pewno szkoda nam Krakowa, ale uważam, że walka była bardzo wyrównana - oceniła Kidawa-Błońska. Według niej, Kracik osiągnął bardzo dobry wynik.
Pytana o całościową ocenę wyborów samorządowych, powiedziała, że PO uzyskała "naprawdę dobre wyniki". - Mamy więcej dużych miast, powiększyliśmy liczbę radnych, na Platformę oddano zdecydowanie więcej głosów, zdobyliśmy przyczółki w miastach, gdzie do tej pory nie wygrywaliśmy. To dobre wybory i duże zobowiązanie na przyszłość, bo wyborcy dali nam dowody swojego zaufania - argumentowała.
Według Kidawy-Błońskiej, wyniki wyborów samorządowych to dobry prognostyk przed wyborami parlamentarnymi. - Wybory parlamentarne są inne od samorządowych, rządzą się swoimi prawami, ale przy tak dużym zaufaniu wyborców patrzymy w przyszłość optymistycznie - powiedziała.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24