W Sejmie - niemal przy pustej sali - trwa debata nad jedenastoma projektami ustaw dotyczących reformy służby zdrowia. Posłowie PiS nie zostawili na rządzie suchej nitki. - Rząd nie zamierza się angażować w naprawę finansowania służby zdrowia. Mówi za to, że jeśli obywatele chcą naprawy, to powinni sami ją finansować - ocenił Zbigniew Religa.
W czasie, kiedy PiS na konferencji w Sejmie krytykował rząd, minister zdrowia Ewa Kopacz apelowała z sejmowej mównicy o merytoryczną debatę.
Kopacz: Mamy przyzwolenie na reformę
- Mamy wolę polityczną, determinację rządu oraz zgodę społeczną (uczestników "białego szczytu" - red.). Do pełni szczęścia potrzeba jedynie waszej przychylności. Dlatego proszę was, odnieście się merytorycznie do wystąpień posłów wnioskodawców i nie rozmieniajcie tego na polityczne dyskusje - zwróciła się Kopacz do parlamentarzystów. Przypomniała, że premier zapowiedział podniesienie nakładów na ochronę zdrowia, a po trzech miesiącach prac "białego szczytu" spisano dokument, pod którym podpisało się 75 proc. jego uczestników. - To jest wielki sukces i przyzwolenie społeczne na reformy. A do tego gwarancje ze strony rządu zwiększenia środków w systemie - przekonywała Kopacz.
Balicki: Biały Szczyt sobie, Platforma sobie
- Platforma Obywatelska nie realizuje ustaleń Białego Szczytu - ocenił jednak Marek Balicki z Lewicy i Demokratów. Według LiD, projekty ustaw wniesionych przez posłów koalicji rządowej idą w zupełnie innym kierunku niż rekomendowali to uczestnicy Białego Szczytu. - Rząd ominął własne procedury tworzenia prawa: konsultacje społeczne, procedury dotyczące lobbingu i informacji publicznej. Tymczasem od stycznia niewiele się zmieniło; to, co trzy miesiące temu było pilne, dziś już nie jest - podkreślił Balicki. Dodał, że większość ekspertów negatywnie oceniła merytoryczną jakość projektów. Klub Lewicy i Demokratów opowiedział się za skierowaniem projektów ustaw dotyczących reform w ochronie zdrowia do dalszych prac, postawił jednak kilka warunków, które muszą zostać spełnione, by klub poparł projekty. Wśród nich jest m.in. wzrost środków w systemie do 6 proc. PKB, finansowany z budżetu państwa, a nie ze składek obywateli. LiD nie zgadza się też na koszyk świadczeń częściowo gwarantowanych w takiej formie w jakiej przedstawiła to Platforma Obywatelska.
Religa: Reformy, które niczego nie reformują
PiS-u zapewnienia Kopacz też nie przekonują. Były minister zdrowia przyznał, że chciał się przyjrzeć uważnie rządowemu programowi naprawy służby zdrowia. - Ale ja tego programu nie widzę! - mówił Zbigniew Religa. Zarzucił obecnej ekipie rządzącej, że zaniechała efekty pracy "białego szczytu". - To było forum, na którym ludzie z różnych środowisk medycznych mieli okazję przedstawić swoje pomysły na naprawę służby zdrowia i wspólnie wypracować dobre rozwiązania. A premier na zakończenie obrad stwierdził, że i tak wyciągnięte zostaną inne wnioski z tego szczytu - tłumaczył poseł PiS.
Religa poddał krytyce pomysł na zmianę statusu szpitali w spółki prawa handlowego. - Przed wyborami posłanka Ewa Kopacz nakłaniała mnie do oddłużenia szpitali, teraz gdy sama stanęła na czele resortu zdrowia nie chce tego zrobić. A bez oddłużenia nic nie da zmiana statusu szpitali - tłumaczył były minister.
Dorn: Wydmuszka zamiast pożywnego jajeczka
Zaniechanie prac nad reformą służby zdrowia zarzucił obecnej ekipie także były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha. - O naszym programie minister Ewa Kopacz mówiła, że nadaje się do kosza. Teraz jej urzędnicy szukają w koszu naszego projektu - mówił Piecha. Dodał, że PO nie ma pomysłu na naprawę opieki zdrowotnej. - Mamy pakiet ustaw, które niczego nie reformują - podkreślił Piecha.
Politycy PiS twierdzą, że rząd Donalda Tuska zmarnował "potężny kredyt zaufania", jakiego w sprawie służby zdrowia udzielili mu wyborcy, środowiska medyczne i opozycja. Poseł PiS Ludwik Dorn powiedział, że PO obiecała pacjentom "bardzo pożywne jajeczko", a "wyszła pozbawiona treści wydmuszka". - Rząd przedstawił worek ustaw wzajemnie ze sobą nie powiązanych - skwitował Dorn.
Co proponuje PO?
W rządowym pakiecie znalazły się m.in. propozycja wprowadzenia dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń na usługi medyczne, pomysł przekształcania zakładów opieki zdrowotnej w spółki prawa handlowego oraz stworzenie urzędu Rzecznika Praw Pacjenta.
W jednej z propozycji rząd umożliwia pacjentom wykup dodatkowego ubezpieczenia, dającego mu lepszą opiekę. Pacjent - zgodnie z koncepcją rządu - będzie płacił obowiązkową składkę do Narodowego Funduszu Zdrowia, a jednocześnie będzie mógł wykupić dodatkową polisę. Dzięki temu chory będzie mógł m.in. być operowany w wybranym przez siebie terminie, a szpital zagwarantuje mu pokój o wyższym standardzie.
Według ekspertów, ubezpieczenie będzie kosztowało od 500 zł do 1500 złotych miesięcznie w wersji wyższej. Wersja niższa to wydatek od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu złotych miesięcznie.
Inny z projektów dotyczy możliwości przekształcania zakładów opieki zdrowotnej w spółki prawa handlowego, z ograniczoną odpowiedzialnością bądź spółkę akcyjną. Do tej pory było to możliwe, ale dopiero po likwidacji placówki. Podczas posiedzenia będą głosowane również projekty ustaw opozycji - głownie dotyczące stopniowego podnoszenia składki na ubezpieczenie zdrowotne.
NAJWAŻNIEJSZE USTAWY PO W PIGUŁCE
1. DOBROWOLNE DODATKOWE ŚWIADCZENIA ZDROWOTNE
a) ubezpieczenie suplementarne - koszt - 500-1500 zł
UBEZPIECZENIE OBEJMUJE: - operację w terminie wybranym przez pacjenta - pokój szpitalny o wysokim standardzie - wybór lekarza - dodatkową opiekę pielęgniarską - pokrycie kosztów badań diagnostycznych, leczenia stomatologicznego, wizyt u specjalistów
b) ubezpieczenie komplementarne - koszt - od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu złotych
UBEZPIECZENIE OBEJMUJE: - pokrycie kosztów świadczeń nierefundowanych lub częściowo refundowanych przez NFZ - możliwość domagania się wykonania świadczenia medycznego inną metodą niż ta gwarantowana przez NFZ
2. ZAKŁADY OPIEKI ZDROWOTNEJ - możliwość przekształcania zoz-ów w spółki prawa handlowego (spółki z o.o. lub SA) - obowiązek ubezpieczenia się placówek od odpowiedzialności za szkody wyrządzone przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych - placówką może kierować tzw. zarządca - powoływany na wniosek podmiotu założycielskiego lub co najmniej połowy pracowników za zgodą założycieli - podstawą funkcjonowania zoz-ów jest plan finansowy - w przypadku ujemnego wyniku finansowego placówki straty pokrywa organ założycielski - w przypadku strat finansowych założyciel może zmienić formę funkcjonowania zoz-u lub zdecydować o jego likwidacji
3. PRAWA PACJENTA - powołanie Rzecznika Praw Pacjenta - prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających aktualnej wiedzy medycznej - prawo żądania od lekarza prowadzącego konsultacji medycznej z innym lekarzem - prawo żądania zwołania konsylium lekarskiego - prawo do świadczeń medycznych wykonywanych ze szczególną starannością - prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej sprawowanej przez osobę bliską lub inną wskazaną przez pacjenta - prawo do kontaktu osobistego, telefonicznego i korespondencyjnego z osobami z zewnątrz - prawo do opieki duszpasterskiej - prawo do przechowywania wartościowych rzeczy w depozycie
4. SZCZEGÓLNE UPRAWNIENIA PRACOWNIKÓW MEDYCZNYCH - wydłużenie czasu pracy osób zatrudnionych w zoz-ach z 5 godzin na dobę do 7,5 na dobę w pięciodniowym tygodniu pracy - maksymalna długość czasu pracy łącznie z dyżurem medycznym wynosiłaby 24 godziny - po pełnionym dyżurze medycznym pracownik ma prawo do 11-godzinnego odpoczynku - gdy nie dojdzie do udzielenia odpoczynku - pracodawca ma obowiązek udzielić go w kolejnej dobie co najmniej w takim samym wymiarze - możliwość przekroczenia limitu 150 godzin nadliczbowych rocznie tylko w szczególnych sytuacjach - specjalny dodatek dla pracowników zatrudnionych w zakładach psychiatrycznych, gdzie leczone są osoby wobec których sąd orzekł zastosowanie środka zabezpieczającego lub leczniczego
Źródło: PAP, tvn24.pl, lublin.com.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: PAP