- Nikt nie próbuje wybielać czasów Edwarda Gierka ani budować tej epoce pomnika z brązu - tak sztab Jarosława Kaczyńskiego odpowiada na zarzuty PO i broni wypowiedzi prezesa PiS o byłym I sekretarzu. Jak powiedział szef sztabu Paweł Poncyljusz, słowa Kaczyńskiego odnosiły się do ogólnej sytuacji w latach 70.
Wszystko zaczęło się od słów Jarosława Kaczyńskiego, który w czwartek w Sosnowcu nazwał Edwarda Gierka "patriotą" i chciał uzyskać poparcie syna byłego I sekretarza KC PZPR Adama Gierka. Kaczyński powiedział również, że cenił w Gierku to, iż "jakoś tolerował opozycję, a nie zamykał do więzień". Ta wypowiedź wywołała ostrą reakcję represjonowanych w latach 70 polityków PO, w tym Andrzeja Czumy, Stefana Niesiołowskiego i Jana Lityńskiego. Niesiołowski stwierdził, że prezes PiS "fałszuje historię".
Sztab tłumaczy
Do zarzutów PO na konferencji prasowej odniósł się Paweł Poncyljusz. - Czasy Gierka to czasy, kiedy Polska miała daleko idące aspiracje, to był pierwszy oddech po czasach Gomułki - tłumaczył szef sztabu J. Kaczyńskiego. Zaznaczył, że nikt nie odbiera represjonowanym prawa do opinii na temat czasów Gierka. - Nie kwestionuję, że panowie Czuma czy Niesiołowski ucierpieli bardzo i współczuję im oraz dziękuję, że dzięki nim mamy wolną Polskę - zaznaczył. Dodał jednak, że wypowiedź Kaczyńskiego odnosiła się do ogólnej oceny Polski w "wymiarze międzynarodowym".
Przypomniał też, że za czasów Wojciecha Jaruzelskiego ludzie "również ginęli", a Jaruzelski poparł wszak Komorowskiego.
Hofman: to były niejednoznaczne czasy
Wcześniej o słowach prezesa PiS mówił poseł tej partii Adam Hofman. Przyznał, że trudno jest mu się na ten temat wypowiadać, bo nie było go wtedy na świecie.
Mimo to jest przekonany, że były to niejednoznaczne czasy, o których należy rozmawiać specjalnym językiem. - Cieszę się że Jarosław Kaczyński mówi o tych czasach, że miały cienie - wyznał.
Zmiana stylu polityki
Poseł zapewniał, że czwartkowa wypowiedź Kaczyńskiego na Śląsku to nie tylko ciepłe słowa na potrzeby kampanii, ale zmiana języka i podejścia do polityki. - To zakończenie wojny, także na słowa - zadeklarował Hofman.
Podkreślił też, że głosy mówiące o zmianie stylu polityki Jarosława Kaczyńskiego są słuszne, dlatego, że "każdy myślący człowiek się zmienia". Poseł zaapelował o to, żeby nie żartować ze zmiany kandydata PiS i nie sprowadzać jej do absurdu.
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24