PiS ma raport ws. Amber Gold. "Polska w 2012 r. nie jest krajem demokratycznym i praworządnym"

Kaczyński postuluje budowę nowego państwa
Kaczyński postuluje budowę nowego państwa
tvn24
PiS przygotowało wstępny raport ws. Amber Gold tvn24

- Polska w 2012 r. nie jest krajem demokratycznym i praworządnym. Trzeba zbudować nowe państwo i strukturę społeczną - powiedział Jarosław Kaczyński, podczas posiedzenia PiS-owskiego Zespołu ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa, który przygotował wstępny raport na temat afery Amber Gold. PiS pisze w nim, że ta sprawa to "kolejny dowód na katastrofalny stan Polski jako demokratycznego państwa prawa, pod rządami premiera Donalda Tuska".

Kaczyński dowodził, że przemiany ostatnich 23 lat były niewystaraczające ws. budowy państwa demokratycznego, choć nie nie brakowało deklaracji odnośnie demokracji, również ze strony parlamentu.

Dlatego - jego zdaniem - trzeba to zmienić. - Potrzebna jest równowaga społeczna, równowaga sił społecznych, istnienie wielu ośrodków skupienia społecznej siły, odpowiednia świadomość elit. Potrzebny jest aparat państwowy, można powiedzieć głęboko osadzony w wartościach demokratycznych i związanych z praworządnością - powiedział Kaczyński, zaznaczając, że żaden z tych warunków nie został w ostatnich latach spełniony.

Przez cały czas mamy w Polsce - w opinii prezesa PiS - do czynienia z przewagą jednej grupy społecznej, która podporządkowuje sobie prawo, zaczyna go używać, sama mu w znacznej mierze nie podlegając.

- I mamy do czynienia ze zmutowanym, choć ciągle wywodzącym się z PRL-u, aparatem państwowym. Nie zbudowaliśmy nowego państwa - stwierdził prezes PiS.

Jego zdaniem, trzeba by zbudować w Polsce nową hierarchię społeczną i nowe państwo. - To są te dwa warunki, których nie spełniono, żeby demokracja i praworządność były rzeczywiście bezpieczne - powiedział Kaczyński.

Zaznaczył, że mimo braku tych dwóch warunków, w Polsce nie zawsze było tak samo, wszystko bowiem zależało od tego, kto sprawował władzę.

Najgorzej - w opinii Kaczyńskiego - jest od 2007 r., od kiedy władzę sprawuje PO. Dowodem jest choćby sprawa Amber Gold.

W tej właśnie sprawie PiS przygotowało wstępny raport. Zatytułowany jest: "Państwo nie zdało egzaminu". Podtytuł brzmi: "Sprawa Amber Gold i OLT jako test kondycji państwa pod rządami Donalda Tuska". Liczy 41 stron.

"Katastrofalny stan Polski" Raport zawiera kalendarium wydarzeń, rozdział poświęcony udziałowi i odpowiedzialność instytucji państwa w sprawie Amber Gold, siatkę powiązań biznesowych związanych z Amber Gold i OLT, listę osób, które powinny w tej sprawie złożyć wyjaśnienia lub udzielić informacji, a także listę pytań, na które wciąż nie ma odpowiedzi. We wstępie podkreślono, że afera Amber Gold to "kolejny dowód na katastrofalny stan Polski jako demokratycznego państwa prawa, pod rządami premiera Donalda Tuska". Autorzy raportu zadają w nim pytanie, jak doszło do afery Amber Gold. I stawiają dwie tezy.

Według pierwszej "w państwie pod rządami Donalda Tuska nic nie działa" i afera jest wynikiem jego rozkładu. W drugiej oceniono, że "państwo jest przeżarte korupcją i sieciami nielegalnych interesów, a jego instytucje są bezwolnymi ich narzędziami". Posłowie PiS wymieniają 47 osób, od których należy oczekiwać wyjaśnień lub informacji ws. Amber Gold i OLT. Wśród nich są: prezes NBP Marek Belka oraz przedstawiciele rządu: premier Donald Tusk, szef kancelarii premiera Tomasz Arabski, wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak oraz ministrowie: transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak, spraw wewnętrznych Jacek Cichocki, finansów Jacek Rostowski, sprawiedliwości Jarosław Gowin oraz wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz. Za konieczne uznano w raporcie wyjaśnienia m.in. członka Rady Gospodarczej przy premierze Jana Krzysztofa Bieleckiego, Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta, prezesa Urzędu Kontroli Konkurencji i Konsumentów Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel, prezesa Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka, p.o. prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego Tomasz Kądziołka, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztofa Bondaryka.

"Niech syn premiera wyjaśni"

Wśród osób, które - zdaniem posłów PiS - powinny udzielić informacji nt. sprawy Amber Gold są też syn premiera Michał Tusk, prezes Amber Gold Marcin P., władze Izby Skarbowej w Gdańsku, komendant Wojewódzkiej Komendy Policji w Gdańsku, prezesi Sądu Apelacyjnego i Sądu Okręgowego w Gdańsku, prezes Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ, przedstawiciele gdańskiej prokuratury, wojewoda pomorski oraz prezydent Gdańska. W raporcie znalazło się "dziesięć fundamentalnych patologii państwa premiera Tuska". Posłowie PiS zarzucają, że pod rządami PO-PSL państwo jest źle zarządzane, niezdolne do egzekwowania odpowiedzialności, lekceważy prawo i procedury, jest oplecione siecią grup interesu, pozbawione woli realizacji dobra wspólnego, bezsilne wobec bezprawia, niezdolne do zapewnienia obywatelom poczucia bezpieczeństwa i do zapewnienia przejrzystych reguł gry w biznesie i obrocie gospodarczym. Politycy PiS oceniają, że państwo jest też opanowane przez lokalne zwarte "klastry interesu", które hamują rozwój ekonomiczny i społeczny" oraz jest "dyspozycyjne, bezwolne i bezradne, gdy staje wobec lokalnych i ogólnopolskich interesów obozu władzy".

W raporcie posłowie PiS zadają pytania, które, jak zaznaczają, pozostają bez odpowiedzi: "czy Marcin P. i jego żona byli kiedykolwiek - jako podatnicy - kontrolowani przez organy podatkowe?", czy Generalny Inspektor Danych Osobowych "podjął jakiekolwiek działania w związku z danymi osobowymi klientów zgromadzonymi przez spółkę Amber Gold i spółki grupy OLT?".

"Dlaczego rejestrowali spółki" Pytają także, dlaczego były szef gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej prokurator Piotr Wesołowski, nie przekazał Prokuratorowi Generalnemu adresowanego do niego pisma z Komisji Nadzoru Finansowego" oraz dlaczego VII Wydział Gospodarczy KRS Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ rejestrował spółki Marcina P, wpisywał go do ich władz, nie sprawdzając, czy Marcin P. figuruje w Krajowym Rejestrze Karnym. Jedno z pytań dotyczy tego, na jakiej podstawie i w oparciu o jak udokumentowane informacje już w czerwcu 2009 r., czyli po odbyciu zaledwie kilku miesięcy z dwóch lat kary pozbawienia wolności, Sąd Okręgowy w Słupsku udzielił Marcinowi P. przerwy w odbywaniu kary, która była następnie przedłużana z powodów rodzinnych, a ostatecznie została zawieszona. Posłowie PiS chcą wiedzieć, czy Andrzej Parafianowicz pełniący funkcję m.in. Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej oraz Generalnego Inspektora Informacji Finansowej badał działalność firmy Amber Gold oraz należących do tej spółki linii lotniczych. Zadają też pytania, dlaczego zwierzchnie prokuratury w Gdańsku nie interesowały się postępowaniami prokuratury okręgowej i rejonowej dotyczącymi Amber Gold. PiS pyta też o działania UOKiK (czy urząd ustalał, czy lokaty Amber Gold mają pokrycie w złocie) i Urzędu Lotnictwa Cywilnego (pytania dotyczą szczegółów przyznania koncesji OLT Expres). W raporcie znajduje się stwierdzenie, że ani szef Amber Gold, ani żadna z jego spółek nigdy nie posiadali obowiązkowego zezwolenia prezesa NBP na obrót złotem, a mimo to spółki Marcina P. bez problemu działały przez trzy lata. Posłowie PiS wytykają zaniechania podczas dochodzeń w sprawie Amber Gold Komendzie Miejskiej Policji w Gdańsku.

Podkreślają, że wobec władz Izby Skarbowej w Gdańsku i Urzędu Kontroli Skarbowej doszło do wyciągnięcia konsekwencji wyłącznie "na dole". Jak podkreślono, nic nie wiadomo, aby jakąkolwiek odpowiedzialność ponieśli urzędnicy nadzorujący pracę służb skarbowych w ministerstwie Finansów. We wprowadzeniu autorzy podkreślają, że dokument ma charakter "raportu otwarcia" i nie wyjaśnia wszystkich aspektów sprawy Amber Gold i OLT. Dodają, że raport stanowi argument przemawiający za koniecznością powołania sejmowej komisji śledczej.

Autor: MAC//bgr / Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24