Posłowie PiS domagają się dymisji ministra skarbu, chcą też by premier Donald Tusk na najbliższym posiedzeniu Sejmu wyjaśnił zamieszanie wokół memorandum w sprawie budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa. - Oburzające jest to, że jeszcze wczoraj minister na posiedzeniu komisji skarbu twierdził, że nie chodzi o budowę Jamału II, że nie ma takich planów. Okazuje się, że nie ma żadnej kontroli nad spółkami skarbu państwa - uważa PiS.
- Po doświadczeniach ostatnich tygodni, po tym co dzieje się w obszarze zarządzania majątkiem państwowym, czas sformułować poważny wniosek o wymianę ministra skarbu państwa - powiedział Dawid Jackiewicz (PiS) na konferencji w Sejmie.
Poseł poinformował, że propozycję złożenia wniosku o wotum nieufności wobec ministra Mikołaja Budzanowskiego przedstawi na najbliższym posiedzeniu komitetu politycznego PiS.
- Domagamy się, aby najbliższe posiedzenie Sejmu było uzupełnione o punkt, w którym premier przedstawi swoje stanowisko na temat tej bardzo niepokojącej informacji - powiedział Jackiewicz.
- Oburzające jest to, że jeszcze wczoraj o godzinie 17 minister Budzanowski na posiedzeniu komisji skarbu twierdził, że nie chodzi o budowę Jamału 2, że nie ma takich planów, są one nieuzasadnione, nazywał je wirtualnymi pomysłami, twierdził, że nie ma takiego porozumienia i takiego porozumienia być nie może bez zgody rządu. Okazuje się, że nie ma żadnej kontroli nad spółkami skarbu państwa - powiedział Jackiewicz.
- Rzeczą niebywałą jest, że poza wiedzą rządu podejmowane są decyzje dotyczące obszaru bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Wygląda na to, że minister Budzanowski nie ma kontroli nad tym, co dzieje się w strategicznych spółkach i inwestycjach. Kompletnym niezrozumieniem strategicznego interesu państwa jest brak wiedzy ze strony premiera Donalda Tuska o tej inwestycji - powiedział Jackiewicz.
PiS przeciwne budowie gazociągu
Według posła PiS Polska nie powinna akceptować budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa, ponieważ utrudni to dywersyfikację dostaw gazu do Polski i Europy oraz pogłębi monopol Gazpromu. - Nie ma w tym żadnego zysku dla strony polskiej. Przypomnę, że od 2010 roku w wyniku negocjacji kontraktu jamalskiego strona polska dobrowolnie zrezygnowała z wielusetmilionowych opłat na rzecz Polski za transfer gazu przez Jamał 1 - zaznaczył. - Nie jest w naszym interesie stworzenie warunków do takiej infrastruktury gazowej, która jeszcze bardziej wpędza w problemy na przykład Ukrainę, pogłębia jej uzależnienie od Federacji Rosyjskiej - dodał. Tusk powiedział w piątek rano dziennikarzom w Sejmie, że strategicznie rzecz biorąc nie chcemy zwiększać puli gazu rosyjskiego. W czasie briefingu premiera pojawiły się agencyjne informacje, że Gazprom i EuRoPol Gaz podpisały memorandum w sprawie budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa przez terytorium Polski. Na pytanie dziennikarzy o te doniesienia szef rządu odparł: "muszę sprawdzić te informacje". I dodał: "ja nic nie wiem, nie komentuję czegoś, o czym mało wiem". Dopytywany powiedział: "decyzje, jakie podejmuje Gazprom, nie są konsultowane z polskim rządem i Bogu dzięki".
Podpisali memorandum
W piątek agencja ITAR-TASS, powołując się na Gazprom, poinformowała, że szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut podpisali w piątek w Petersburgu memorandum w sprawie budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa.
EuRoPol Gaz poinformował, że podpisany dokument to "memorandum o wzajemnym zrozumieniu" dotyczące oceny, na etapie przedinwestycyjnym, możliwości realizacji inwestycji. Nie zawiera decyzji o budowie gazociągu, nie jest prawnie wiążącą umową ani zobowiązaniem zawarcia jakichkolwiek umów lub kontraktów.
Autor: db/ ola / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24