Pierwszy w Polsce tzw. wyprzedzający przeszczep trzustki w warszawskim szpitalu. Młoda kobieta dostała nowy narząd zanim cukrzyca zniszczyła jej organizm.
Pani Małgorzata Rudnik zaczęła nowe życie z nową trzustką. Poddała się temu przeszczepowi, bo cukrzyca, z którą zmaga się od wielu lat, zaczęła jej już niszczyć nerki i oczy. - Dwudziestego drugiego października stało się to, że miałam przeszczep i zostałam wyleczona z cukrzycy – mówi szczęśliwa pacjentka.
Trzustka na 30 lat
A dokładniej, rozwój cukrzycy został zahamowany, a nowa trzustka od zmarłego dawcy już zaczęła produkować insulinę. - Jak długo będzie pracować w organizmie? Dzisiaj nie jesteśmy w stanie tego ocenić, mam nadzieję, że jak najdłużej. Najdłuższe przeżycie trzustki to trzydzieści lat – mówi dr Michał Wszoła z kliniki chirurgii ogólnej i transplantacyjnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zahamowanie rozwoju cukrzycy nie odbyło się za darmo: pacjentka do końca życia będzie musiała przyjmować leki zapobiegające odrzutowi przeszczepu. To pierwszy taki zabieg w Polsce i pierwsza tego typu próba walki z cukrzycą. - Środowiska diabetologów nie były przekonane do tego sposobu leczenia cukrzycy. Być może nie był spopularyzowany, co jest winą po naszej stronie – przyznaje prof. Artur Kwiatkowski z tego samego oddziału WUM.
Pionierski przeszczep
Do tej pory lekarze w Polsce wykonywali tylko łączne i tylko ratujące życie przeszczepy nerek i trzustki. Zabiegom byli poddawani pacjenci, którym cukrzyca już bardzo mocno zniszczyła organizm, dlatego też i efekty tego typu transplantacji u tak ciężko chorych pacjentów nie były najlepsze.
Transplantolodzy wyprzedzili chorobę pani Małgorzaty i w przyszłości nie będą jej musieli przeszczepiać nerek. Pacjentka juz wróciła do pracy, liczy też na to, że z czasem długa lista leków, jakie teraz musi przyjmować, skróci się do minimum.
Na zabieg teraz czekają kolejni pacjenci.
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn