Petru: nie muszę mówić, gdzie byłem na sylwestra

Petru: nie muszę mówić, gdzie byłem na sylwestra
Petru: nie muszę mówić, gdzie byłem na sylwestra
tvn24
Ryszard Petru był gościem programu "Fakty po Faktach"tvn24

Wyjazd miał charakter prywatny, nie muszę mówić, gdzie byłem na sylwestra - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru, odnosząc się do informacji o swoim wyjeździe i nieobecności podczas protestu posłów Nowoczesnej w Sejmie. Odnosząc się do krążących w mediach opinii, że swoim wyjazdem "skompromitował ten protest", Petru odpowiedział: - Jeśli ktoś tak uważa, to przepraszam.

Zagraniczny wyjazd przewodniczącego Nowoczesnej był szeroko komentowany, zwłaszcza w kontekście protestu, który trwa w Sejmie nieprzerwanie od 16 grudnia. Grupa posłów Nowoczesnej i PO spędzała na sali plenarnej sylwestra i Nowy Rok.

Petru przeprasza

Petru zaznaczył w "Faktach po Faktach", że protest w Sejmie jest rotacyjny, a jego dyżury przypadały na okres świąteczny. Przyznał jednak, że sylwestrowy wyjazd był "niezręcznością", bo lider partii w tym czasie powinien być "przynajmniej w pobliżu, pojawić się". Pytany, czy był na Maderze, Petru zaprzeczył.

Wielokrotnie dopytywany o miejsce wyjazdu, nie chciał jednak odpowiedzieć. Mówił, że nieobecność w tych dniach była planowana od dawna, chociaż została wcześniej skorygowana w kontekście obecnego protestu. - Też nie wiedziałem, jak ten protest będzie się rozwijać. Trwa i jest bardzo ważny - powiedział Petru. Przypomniał, że protest odbywa się, bo "budżet został uchwalony nielegalnie, a w związku z tym ma to daleko idące konsekwencje gospodarcze".

Odnosząc się do krążących w mediach opinii, że swoim wyjazdem "skompromitował ten protest", Petru odpowiedział: - Jeśli ktoś tak uważa, to przepraszam.

Dopytywany, kogo przeprasza, powiedział, że tych, "którzy poczuli się niekomfortowo". - Chciałem zapewnić, że byłem w politycznym kontakcie. Za granicą komórki też działają i rozmawialiśmy o kwestiach związanych z tym, jak dalej postępować, jeżeli chodzi o protest i jak doprowadzić do tego, aby uniknąć czarnego scenariusza konfrontacyjnego - zaznaczył szef Nowoczesnej.

Petru zasugerował, że choćby niewielką część wysiłku, jaką włożono w jego "poszukiwania", powinno się poświęcić na znalezienie marszałka Marka Kuchcińskiego.

Petru: przepraszam tych, którzy poczuli się niekomfortowo
Petru: przepraszam tych, którzy poczuli się niekomfortowotvn24

Przed 11 stycznia

W kontekście sprzecznych informacji, jakie wiceszefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer przekazywała mediom na temat jego wyjazdu, Petru stwierdził, że "była niedoinformowana". - Powiedziałem, że nie będzie mnie w Warszawie - wyjaśnił Petru. - To może był błąd, nigdy nie informuję wszystkich, gdzie przebywam danego dnia. Oprócz tego jestem w kontakcie, bo przez cały czas byłem w kontakcie. Mogę teraz tylko tyle powiedzieć, że cały czas zależy mi na tym, żeby jednak 11 stycznia nie doszło do eskalacji i do spięcia - powiedział lider Nowoczesnej. Zaznaczył, że do porozumienia potrzebna jest także "druga strona, czyli strona rządząca i musi być otwarta na różnego rodzaju kompromisy".

Petru podkreślił, że zależy mu na tym, aby nie doszło do wzrostu napięcia między PiS a opozycją. Brak porozumienia w obecnym kryzysie sejmowym będzie miał, zdaniem Petru, daleko idące konsekwencje. - Dwa Sejmy, niejasny budżet, pogrążanie się w tej niepewności dotyczącej tego, jak funkcjonuje nasz kraj, jeśli chodzi o parlamentaryzm - wymieniał szef Nowoczesnej. - Uważam, że zostało tylko kilka dni. To nie jest tak, że mamy czas do 11 [stycznia - red.]. Już 9 lub 10 (stycznia) nastąpi, że tak powiem, okopanie się obu stron na swoich stanowiskach, jeżeli nie będzie szans na kompromis. Potem ten 11 (stycznia) będzie bardzo trudny, a dalsze konsekwencje będą trudne do przewidzenia. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy na przykład radykałowie w PiS nie przejmą kontroli nad sytuacją, a wolałbym tego uniknąć - ocenił Petru.

Wszystkie scenariusze możliwe

Petru zaznaczył, że porozumienie zależy od liderów wszystkich największych partii w Polsce. - Jeśli jest wola polityczna liderów opozycji i lidera rządzącego, to jesteśmy w stanie to przełamać. Jeśli nie ma - to będziemy szli na konfrontację i to będzie bardzo źle dla Polski - ocenił.

Szef Nowoczesnej pytany, czy nie wyklucza, że opozycja może zablokować obrady na Sali Kolumnowej, odpowiedział: - Wszystko jest możliwe.

Dodał, że chciałby takiego scenariusza uniknąć, jednak jego zdaniem opozycja musi być przygotowana na każdą ewentualność. - To jest tak, że akcja rodzi reakcje - odparł na pytanie o granicę protestu w Sejmie. Zapowiedział, że na konwencie seniorów zaproponuje "różnego rodzaju rozwiązania, które nie będą konfrontacyjne". Nie chciał zdradzić szczegółów konkretnych propozycji.

- Sytuacja dla Polski jest lepsza niż jeszcze kilka dni temu, ale to nie znaczy, że jestem wielkim optymistą - podsumował Petru.

Petru o możliwych scenariuszach 11 stycznia
Petru o możliwych scenariuszach 11 styczniatvn24

Prywatny, za prywatne pieniądze

Lider Nowoczesnej jeszcze dzień przed sylwestrem przekonywał, że protest, także w dni świąteczne, jest konieczny. - Nie możemy doprowadzić do tego, żeby była pustka, bo jak będzie pustka na sali, to wtedy skończy się protest - mówił.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Petru oświadczył, że jego wyjazd był planowany. - Moja nieobecność w ciągu ostatnich kilku dni była zaplanowana. Przypomnę: byłem na Wigilii i 30 grudnia, również następnego dnia po Wigilii, byłem też chwilę na proteście w Sejmie - mówił.

- Nie było tam żadnej złotówki z pieniędzy publicznych ani partyjnych - zaznaczył lider Nowoczesnej.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH"

Autor: tmw/ja / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium