Donald Tusk może stracić wszystko - uważa poseł PO Janusz Palikot, nawiązując do ostatnich afer, które wstrząsnęły rządem. Jego zdaniem stanie się tak, jeśli premier będzie się upierał przy starcie w wyborach prezydenckich. Dlatego apeluje do swojego partyjnego szefa: - Zrezygnuj dla dobra Polski i PO.
Do tej pory nie było innego kandydata PO do prezydentury niż Donald Tusk. Wątpliwości pojawiły się, kiedy wybuchła ujawniona przez CBA afera hazardowa, obciążająca czołowych polityków PO i ministrów. A potem sprawa stoczniowa odnosząca się do rzekomych nieprawidłowości w procesie prywatyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie.
Media zaczęły spekulować, że kandydatem Platformy mógłby być marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, którego wizerunek nie został jeszcze nadszarpnięty.
Palikot: Co będzie z Tuskiem
Teraz swój głos w dyskusji dorzucił poseł PO Janusz Palikot. Tyle, że nie są to spekulacje, tylko publiczny apel do premiera, by zrezygnował ze swoich prezydenckich ambicji.
"W tych dniach decydują się losy szefa rządu i szefa PO – Donalda Tuska. Czy będzie się upierał przy kandydowaniu na prezydenta czy nie? Jeśli nie zmieni zdania i kosztem PO podtrzyma chęć walki o prezydenturę, to wówczas straci wszystko i wyborów nie wygra - prognozuje na swoim blogu kontrowersyjny poseł Platformy. I jednocześnie radzi swojemu partyjnemu szefowi: - Jeśli zrezygnuje dla dobra Polski i naszej formacji, to wcześniej czy później zostanie prezydentem.
Palikot podkreśla, że swoje oceny opiera wyłącznie a intuicji. - Na niczym więcej! - dodaje.
Nie pierwsza krytyka
Poseł PO już wcześniej dawał do zrozumienia, że nie jest zadowolony z tego, w jaki sposób działa premier w związku z aferą hazardową. Ostrzegał szefa rządu, że zwlekanie z dymisjami szkodzi PO. Bronił jednak Grzegorza Schetyny, który - jego zdaniem - wyszedł z całej sprawy z twarzą i jego dymisja nie była konieczna. Nazwiska Schetyny i Palikota padają w kontekście zaplanowanych na wiosnę przyszłego roku wyborów szefa PO.
mac/ola
Źródło: Onet.pl, tvn24.pl