Pięć osób zginęło, a kilkanaście jest poszkodowanych - to efekt pożarów, jakie wydarzyły się podczas przedświątecznego weekendu w Polsce. Najczęściej winni zaprószenia ognia są sami mieszkańcy domów.
W wyniku pożaru domu jednorodzinnego w miejscowości Ściborze w województwie kujawsko-pomorskim zginęła w sobotę wieczorem jedna osoba. Prawdopodobnie ogień zaprószył sam mieszkaniec, który przed zaśnięciem nie zgasił palących się świeczek.
- Jak zauważyłem ogień, to już nie można było tam wejść, bo ogień się już wydostawał przez okna na zewnątrz – opowiadał brat zmarłego. – A zauważyłem, bo ogień oświetlał pomieszczenie, że on leży na podłodze, więc pobiegłem do sąsiadów, bo mi korki wyskoczyły i komórka się rozładowała, żeby zadzwonić i wezwać pomoc.
Do kolejnego w sobotę tragicznego pożaru doszło w jednej z kamienic w Pszczynie na Śląsku. Zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne. Wśród poszkodowanych jest także strażak, który zasłabł podczas akcji gaszenia płomieni. Przyczyny pożaru nie są ciągle znane i ustala je policja.
Czarny weekend
Niestety, oba pożary były kontynuacją czarnej serii zdarzeń. Pierwsze miało miejsce w piątek w Łodzi. W pustostanie przy ulicy Piwnej w pożarze zginął bezdomny mężczyzna. Ewakuowano siedem innych osób.
Tego samego dnia w miejscowości Krępcewice (pow. stargardzki) wybuchł pożar w mieszkaniu zajmowanym przez 5-osobową rodzinę. Śmierć poniósł 33-letni mężczyzna oraz 3-letnie dziecko. 31-letnia kobieta z 6-letnim dzieckiem uratowali się cudem skacząc przez okno z pierwszego piętra. 57-letnią kobietę, nieprzytomną, wynieśli z mieszkania strażacy.
Bądźmy ostrożni!
Najczęstszym powodem podobnych wydarzeń jest nieostrożność mieszkańców i nieprofesjonalne instalacje grzewcze (szczególnie samodzielnie instalowane piecyki czy tanie urządzenia grzewcze). Dlatego niezmiernie ważne jest, aby każdą instalację do ogrzewania domu montował specjalista.
Należy również pamiętać o regularnym sprawdzaniu wyciągów kominowych, bowiem zapchane mogą być przyczyną zaczadzenia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24