- Nasze relacje z Rosją się nie zmienią. Zbyt wiele spraw nas różni - w taki sposób były prezydent Aleksander Kwaśniewski skomentował w TVN24 wybory u naszego wschodniego sąsiada.
- Dobrze, że stosunki polsko-rosyjskie w ogóle są, i że są gesty. Ale ich treść się nie zmieni - podkreślił Kwaśniewski. - Zbyt wiele nas różni: Polska jest za włączeniem Ukrainy do UE i NATO, Rosja nie jest zainteresowana. My jesteśmy za demokracją na Białorusi, Rosja popiera Łukaszenkę. My chcemy, żeby Gruzja weszła do NATO, Rosja mówi nie. Akceptujemy niepodległość Kosowa, Rosja nie i grozi problemami w Abchazji i Osetii. Jesteśmy przeciwni Gazociągowi Północnemu, Rosja mówi tak. Chcemy dywersyfikacji gazu, by brać mniej gazu z Rosji, ta nie jest tym zainteresowana - wyliczył były prezydent.
- Nie wolno mieć złudzeń, stosunki polsko-rosyjskie są w trudnym momencie - dodał.
Były prezydent przypuszcza natomiast, że Miedwiediew zmieni stosunki Rosji z Unią Europejską. - Choćby dlatego, że może uznać, że czas najwyższy, żeby Rosja wyszła poza gaz i ropę, i zainwestowała w nowoczesne technologie. Rosja chcąc modernizować gospodarkę będzie musiała dokonywać zakupów na Zachodzi, dla UE oznacza to miliardy euro - powiedział Kwaśniewski.
Były prezydent uważa, że Rosja stała się krajem przewidywalnym, gdyż polityka Władimira Putina będzie kontynuowana. Ale jak podkreślił, Miedwiediew będzie chciał odcisnąć swój osobisty ślad na tej prezydenturze, nie będzie uprzedmiotowiony. - Będzie na Kremlu, ze swoją ekipą, będzie podejmował decyzje i spotykał się z możnymi tego świata - powiedział Kwaśniewki. I dodał: Miedwiediew zajmie się głównie zmianami polityki społecznej i sprawami gospodarczymi. Putin schowany nieco w cieniu, nie będzie się angażował w niepopularne sprawy.
Według byłego prezydenta demokracja w Rosji dojrzeje wraz z młodym pokoleniem, choć nie będzie to proces łatwy. - Stanie się najwcześniej za cztery, albo za osiem lat - ocenił Kwaśniewski.
"Dobrze, że nie spieszymy się z tarczą"
Kwaśniewski odniósł się też do polskich negocjacji ws. tarczy antyrakietowej. Uważa, że zarzuty o ich przeciąganiu są bezzasadne. - Powściągliwość polskiego rządu jest dobra, nie trzeba się spieszyć – ocenił Kwaśniewski.
Pytany o wypowiedzi premiera Donalda Tuska, że potrzebna jest zmiana konstytucji, by postawić na prezydencki albo gabinetowy system władzy, odpowiedział: - Kiedy pracowaliśmy nad obecnym kształtem konstytucji mieli ten dylemat, ale zdecydowaliśmy się na system mieszany, uznając że tak będzie lepiej. Oznacza on wzajemne kontrolowanie. Premier ma duże uprawnienia, prezydent kontroluje współdecyduje o polityce zagranicznej i obronnej oraz ma do dyspozycji weto.
Według byłego prezydenta nie należy zmieniać konstytucji, po to by załatwić doraźne spory polityczne. - Jeśli chcemy dokonać głębokich zmian w konstytucji, to powinno je poprzedzać referendum - dodał.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24