- Pan prezes Jarosław Kaczyński, jak sądzę, nie widzi żadnego powodu, żeby przepraszać posła Ludwika Dorna - mówi rzecznik PiS Adam Bielan. Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreśla, że nie ma o czym rozmawiać, bowiem żadne pisma od Dorna w tej sprawie nie wpłynęły. Komitet Polityczny wbrew oczekiwaniom sprawą Dorna się nie zajął. Tymczasem Dorn zapowiedział, że jeśli Kaczyński nie odwoła kierowanych wobec niego oskarżeń, to wytoczy prezesowi partii proces.
- Nie ma żadnych decyzji, bo decyzje mogą zapadać na podstawie faktów czy postulatów udokumentowanych. Pan Dorn jak dotychczas niczego takiego nam nie przekazał - powiedział w środę Jarosław Kaczyński w telewizji Puls.
- Komitet Polityczny PiS nie omawiał sprawy Ludwika Dorna, nie było jej w porządku środowych obrad - poinformował dziennikarzy Bielan. - Pan prezes Jarosław Kaczyński, jak sądzę, nie widzi żadnego powodu, żeby przepraszać posła Ludwika Dorna, bo nie powiedział niczego co można byłoby uznać za obraźliwe - oświadczył rzecznik.
Dorn poza PiS?
Przed posiedzeniem Komitetu pojawiły się wypowiedzi o wykluczeniu byłego marszałka z partii. Poseł PiS Marek Suski podkreślił, że jego zła ocena Ludwika Dorna jest związana z "całokształtem i doniesieniami dotyczącymi traktowania przez niego byłej żony i dzieci". - Wnosi do sądu o obniżenie alimentów, to jest w moim odczuciu niepoważne - stwierdził Suski.
Jarosław Kaczyński, dopytywany, czy po środowym posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS, Dorn jest już poza partią, powiedział, że "w tym momencie nic się nie wydarzyło". - Żadne pisma nie wpłynęły, wobec tego nie ma w ogóle o czym rozmawiać. Są kolejne, sądzę, że nieprzemyślane wypowiedzi Ludwika Dorna - dodał.
Prezes PiS powiedział też, że niejasności w kwestii płacenia przez Dorna alimentów są "sprawą kładącą się na nim bardzo długim cieniem".
Dorn: Wyślę J. Kaczyńskiemu pismo przedprocesowe
Ludwik Dorn nie zgadza się z zarzutami. Czuje się "oszczerczo pomówiony" przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i posła tej partii Jacka Kurskiego. Chodzi o stwierdzenia polityków PiS, że Dorn "w sposób drastyczny łamie partyjne reguły gry" oraz sugestie, że nie płaci alimentów. Dorn juz skierował sprawę do partyjnej komisji etyki - CZYTAJ WIĘCEJ.
Ludwik Dorn jest człowiekiem, który złamał pewne reguły gry w sposób drastyczny, no łamie je niestety także w innych dziedzinach życia i to być może doprowadzi do dalszych konsekwencji. (...) Nie chcę o tych sprawach mówić, ale można było zresztą o nich też przeczytać w prasie. (...) Nie będę mówił, o co chodzi, ale w każdym razie mamy tutaj do czynienia z takim kryzysem osoby, wielostronnym. Jarosław Kaczyński, wypowiedź dla "Sygnałów Dnia"
- Jeśli pan Kaczyński nie zadośćuczyni temu postulatowi, jestem zdecydowany wytoczyć mu proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych - dodał były marszałek Sejmu.
Były wiceszef partii nadal zawieszony
Ludwik Dorn od 16 listopada ubiegłego roku jest zawieszony w prawach członka PiS. Razem z Dornem prezes partii zawiesił wtedy w prawach członków ugrupowania także Pawła Zalewskiego i Kazimierza M. Ujazdowskiego.
Wcześniej trójka polityków wystosowała list do prezesa w sprawie zmiany sposobu zarządzania PiS. Kiedy list pozostał bez odzewu, Dorn, Zalewski i Ujazdowski zrezygnowali z funkcji wiceprezesów. W grudniu Ujazdowski i Zalewski zrezygnowali z członkostwa w PiS.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24