- IV RP budowały PO i PiS codziennie w polskim parlamencie - powiedział na mazowieckiej konwencji Sojuszu, jego kandydat na prezydenta, Grzegorz Napieralski. Polityk, którego w sobotę poparły Stowarzyszenie Ordynacka i Unia Pracy dodał, że teraz zaczyna się "wielki marsz o polską lewicę".
Zadaniem szefa SLD wciąż istnieje "zagrożenie IV RP w wykonaniu PO-PiS-u". - Dzisiaj słyszymy zawołanie premiera Donalda Tuska: Polacy głosujcie na Bronisława Komorowskiego, bo wróci IV RP. To nie SLD budował IV RP. IV RP budowały PO i PiS codziennie w parlamencie - stwierdził Grzegorz Napieralski.
Lider lewicy przekonywał, że nie należy bać się bronić własnych wartości, ani mówić o sobie dobrze. Zaapelował też o uczciwą i merytoryczną kampanię oraz przedwyborcze debaty.
Dzisiaj słyszymy zawołanie premiera Donalda Tuska: Polacy głosujcie na Bronisława Komorowskiego, bo wróci IV RP. To nie SLD budował IV RP. IV RP budowały PO i PiS codziennie w parlamencie Grzegorz Napieralski
Stanął w "opuszczonym miejscu"
- Są liderzy, którzy w trudnych chwilach chowają za plecami innych, ale zdarzają się liderzy, dla których ważniejsze od osobistego triumfu czy spokoju jest przyjęcie na siebie ciężaru najtrudniejszych spraw - mówiła na konwencji szefowa SLD na Mazowszu - Tak właśnie zrobił Grzegorz - dodała.
Katarzyna Piekarska oceniła, że kandydat SLD zdecydował się przyjąć ogromną odpowiedzialność "stając w miejscu opuszczonym przez" Jerzego Szmajdzińskiego, zmarłego tragicznie w katastrofie lotniczej koło Smoleńska.
Nie może być mowy o powrocie pod SLD-owskie sztandary osób, które z opluwania nas uczyniły polityczną metodę, które chcą kolejny raz znaleźć się na wyborczych listach by skorzystać z poparcia SLD, a chwilę potem mieszać nas z błotem Katarzyna Piekarska
Są osoby, które szkodzą lewicy
Na mazowieckiej konwencji pojawiły się także słowa krytyki. Katarzyna Piekarska powiedziała, że są osoby, które "swymi wypowiedziami szkodzą nie tyle Grzegorzowi, ale całej lewicy". - Jeśli nie stać ich na pomoc, to dobrze, aby chociaż zamilkli - zasugerowała przewodnicząca mazowieckiego Sojuszu.
Rykoszetem dostał Tomasz Nałęcz. - Nie może być mowy o powrocie pod SLD-owskie sztandary osób, które z opluwania nas uczyniły polityczną metodę, które chcą kolejny raz znaleźć się na wyborczych listach by skorzystać z poparcia SLD, a chwilę potem mieszać nas z błotem - powiedziała Piekarska i dodała - Zobrazuję to krótko: Tomasz Nałęcz - nie; Bartosz Arłukowicz - tak.
Olejniczak nie wierzy w cuda
Wyborczy zapał studził Wojciech Olejniczak. - Cuda się nie zdarzają. Jeżeli dzisiaj jest poparcie dla naszego kandydata na poziomie 3-5 proc., to nie myślmy, że 20 czerwca obudzimy się w niebie i będzie 20 czy 30 proc. - powiedział europoseł.
Zadeklarował, że jeżeli odbędzie się druga tura wyborów w której będą Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński, to "każdego dnia będzie powtarzał swoim wyborcom, że zagłosuje na kandydata PO".
Kandydaci na prezydentów miast wybrani
Delegaci na konwencję przegłosowali wotum zaufania dla władz Sojuszu na Mazowszu. Konwencja zajęła się także programem na wybory samorządowe i udzieliła poparcia kandydatom na prezydentów miast: w Warszawie - Olejniczakowi, w Radomiu - wiceszefowi klubu Lewicy Mark Wikińskiemu, w Siedlcach - radnemu z tego miasta Maciejowi Drabio, w Płocku - byłemu prezydentowi tego miasta Wojciechowi Hetkowskiemu, a w Ostrołęce - Łukaszowi Kulikowi.
Kwaśniewski poparł Napieralskiego
Powoli Grzegorz Napieralski zdobywa poparcie środowisk bliskich lewicy. W sobotę o poparciu w wyborach prezydenckich kandydata SLD zdecydował V Krajowy Kongres Stowarzyszenia Ordynacka. O poparcie Napieralskiego zaapelował w liście do uczestników kongresu były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Kwaśniewski ocenił w liście, że najbliższe wybory prezydenckie określą kierunek, w jakim będzie się rozwijała Polska.
Chwilę później swoje poparcie dla Grzegorza Napieralskiego wyraziła Unia Pracy.
Wszystkie informacje nt. wyborów prezydenckich 2010, 24 godziny na dobę, można zobaczyć w SPECJALNYM SERWISIE www.tvn24.pl/wybory
Weź udział w akcji tvn24.pl i onet.pl "Krótka piłka - zapytaj kandydata" - sprawdź TUTAJ, jak to zrobić.
Źródło: PAP, lex.pl