23 kwietnia w centralnej Polsce rozpoczną się największe od ponad 40 lat ćwiczenia antykryzysowe służb mundurowych z udziałem 3 tys. osób: strażników granicznych, policjantów, strażaków i żołnierzy. Podczas manewrów wykorzystywane będą m.in. śmigłowce i myśliwce.
Scenariusz trzydniowych ćwiczeń, podzielony na szczegółowe epizody, jest znany ćwiczącym tylko w ogólnych założeniach, jednak dowódca manewrów przygotował elementy zaskoczenia. Wiadomo, że na pograniczu województw mazowieckiego i świętokrzyskiego zostanie wyznaczona granica, którą uczestnicy manewrów będą patrolować i ochraniać; funkcjonariusze będą musieli reagować na incydenty graniczne oraz poważne wypadki.
Scenariusz zakłada kilkanaście epizodów, w tym nielegalne przekroczenie granicy, konflikt między mieszkańcami ośrodka dla uchodźców a mieszkańcami pobliskiej miejscowości, awaryjne lądowanie śmigłowca, wypadek masowy z cudzoziemcami i napływ cudzoziemców chcących ubiegać się w Polsce o status uchodźcy. Wspólnym motywem wszystkich epizodów jest udział cudzoziemców.
Podczas ćwiczeń sprawdzona zostanie koordynacja poszczególnych służb, łączność, logistyka oraz zastosowanie nowych technologii dla wspomagania dowodzenia i zarządzania kryzysowego. Zweryfikowany zostanie również przepływ informacji między służbami na poszczególnych szczeblach: od podejmowania do realizacji decyzji - zapowiada MSW, które jest organizatorem ćwiczeń.
Weźmie w nich udział niemal 2 tys. funkcjonariuszy: prawie 700 policjantów, ponad 500 strażaków z Państwowej Straży Pożarnej oraz 400 funkcjonariuszy SG, a także psy służbowe - poinformowała rzecznik prasowa SG, zarazem rzeczniczka ćwiczeń Agnieszka Golias . Zaangażowane będą również urzędy wojewódzkie w Kielcach i w Warszawie.
Również śmigłowce
Oprócz służb MSW w manewry będzie zaangażowanych około tysiąca żołnierzy oraz cztery wojskowe statki powietrzne - dwa myśliwce MiG-29 z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego z Malborka, samolot transportowy CASA C-295 z 8. Bazy Lotnictwa transportowego z Krakowa i śmigłowiec W-3 z 2. Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Mińska Mazowieckiego.
- W ramach ćwiczenia siły zbrojne uczestniczyć będą w elementach poszukiwania i ratownictwa lotniczego, sprawdzenia procedur współdziałania i przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym z powietrza oraz lądu. Zadania realizowane będą m.in. przez system obrony powietrznej - poinformował PAP rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Piotr Walatek.
"Chcemy przetestować odporność państwa"
O potrzebie przeprowadzenia ćwiczeń mówił w niedawnym wywiadzie dla PAP minister spraw wewnętrznych, koordynator służb specjalnych, Bartłomiej Sienkiewicz.
- Granice są teraz stabilne, bezpieczne, ale musimy być przygotowani na bardziej dramatyczne warianty. Chcemy przetestować pewną wewnętrzną odporność państwa polskiego na sytuacje ekstremalne - mówił Sienkiewicz.
- Chcemy zobaczyć, jak wygląda w terenie - w takiej sytuacji maksymalnie zbliżonej do realnej - koordynacja, kwestie łączności, a także logistyki. Jak by to wyglądało, gdybyśmy musieli nagle przerzucić duże siły dla ochrony porządku publicznego i polskich granic, czy do obsługi fali uchodźców - wyjaśnił.
Szef MSW podkreślił, że takie ćwiczenia nie były przeprowadzane w Polsce od pierwszej połowy lat 70.
- W związku z tym jest to trochę historyczny moment. To będzie dość skomplikowane ćwiczenie, które - mam nadzieję - pokaże nam nasze potencjalne słabości. Ćwiczenia nie są po to, żeby powiedzieć sobie, że jest świetnie. Wręcz przeciwnie, żeby pokazać, co trzeba jeszcze poprawić - dodał.
Autor: kło//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24