Na bardzo śliskiej drodze, przy gęsto sypiącym śniegu, chciał wyprzedzić TIR-a. Ale w trakcie wyprzedzania jego BMW wpadło w poślizg i zderzyło się z jadącą z naprzeciwka ciężarówką. Kierowca i dwoje pasażerów zostało ciężko rannych. Siedząca z tyłu pasażerka zmarła. - Siła uderzenia była tak wielka, że kobieta wypadła z samochodu, a jej ciało odnaleźliśmy kilkadziesiąt metrów dalej - relacjonowali policjanci.
Do wypadku doszło w nocy na drodze krajowej numer "8" między Suwałkami a Budziskiem. Przy bardzo złych warunkach atmosferycznych, na prostym odcinku drogi, młody kierowca BMW próbował wyprzedzić ciężarówkę. Wiózł troje pasażerów - mężczyznę i dwie kobiety. Podczas manewru samochód wpadł w poślizg i zaczął sunąć po jezdni bokiem. W BMW uderzył inny TIR, który jechał z naprzeciwka.
Pasażerka wypadła z auta
Siła tego uderzenia była według policjantów, którzy pierwsi pojawili się na miejscu, tak duża, że samochód przeleciał przez prawy pas jezdni i wpadł do rowu. Przewrócił się na dach. Pasażerka, która siedziała z tyłu, wypadła z auta. Jej ciało policjanci odnaleźli na polu, 30 metrów dalej.
Pozostałe osoby, które jechały BMW, zostały przewiezione do szpitala wojewódzkiego w Suwałkach. Ich stan jest ciężki.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24