Musimy być solidarni z krajami na wschód od Polski. Im więcej będziemy mieli przyjaciół na Wschodzie, tym silniejsi będziemy na Zachodzie. Dziś Zachód oznacza UE i NATO - mówił na placu Piłsudskiego prezydent Lech Kaczyński. W uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza wzięli udział przedstawiciele parlamentu litewskiego.
Prezydent podkreślał, że Polska – jako kraj z określonymi doświadczeniami - musi być solidarny z krajami na Wschodzie: Litwą i narodami bałtyckimi, a także krajami, które leżą na południowy-wschód, gdyż ta solidarność ma dziś wielką wartość. - I nie jest to tylko wartość związana z tym, że żyjemy w Europie, gdzie często, bardzo często, może nawet zbyt często się mówi o wartościach - podkreślił Lech Kaczyński. - Jeżeli te wartości nie są czczą gadaniną, to musimy być solidarni. Musimy być solidarni jako kraj, który ma za sobą określone doświadczenie. Ale w tym sprawa naszych działań, naszej solidarności, naszej determinacji się nie wyczerpuje - mówił prezydent.
Oświadczył, że działając w ten sposób, działamy zgodnie ze wskazówkami wielkiego Jerzego Giedroycia, że im więcej będziemy mieli przyjaciół na Wschodzie, tym większe będzie nasze znaczenie na Zachodzie.
Prezydent powiedział, że dzisiaj Zachód oznacza Unię Europejską, Pakt Północnoatlantycki i tam właśnie możemy znaczyć tylko razem z tymi narodami, z którymi losami powiązała nas historia.
Przypomniał, że warto z okazji Święta Konstytucji 3 Maja przypomnieć, iż wkroczenie pod koniec XVIII wieku obcej armii do Polski, to był formalnie "akt pomocy obrońców demokracji". - Dlaczego dzisiaj warto to przypomnieć? Bo nie u nas, ale daleko do nas, znów mamy do czynienia z sytuacją, w której obce siły wkraczające na teren suwerennego państwa są siłami pokojowymi, a ich zadaniem jest bronić wolności narodowych i suwerenności - mówił prezydent, nawiązując w ten sposób do sytuacji w Gruzji.
Lech Kaczyński podkreślił, że Konstytucja 3 maja pozostaje dziełem wielkim, uwieńczeniem naszej narodowej myśli, myśli polskiego Oświecenia – mówił Lech Kaczyński. Podkreślił, że polska konstytucja, pierwsza w Europie i druga na świecie, była dowodem na wewnętrzne siły naszego narodu, na to, że w trudnej sytuacji znaleźli się liczni, którzy chcieli nasz kraj zmienić, zreformować, wzmocnić.
Lech Kaczyński powiedział, że ci liczni chcieli wzmocnić nasze państwo, które dla oligarchów było przeszkodą, a dla pozostałej części szlacheckiego i z czasem szlachecko-mieszczańskiego narodu było w sposób oczywisty najwyższą wartością.
W samo południe przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyła się uroczysta odprawa wart pododdziałów Wojska Polskiego reprezentujących rodzaje sił zbrojnych, okręgi wojskowe, Żandarmerię Wojskową, policję, Straż Graniczną oraz pododdziały konne wystawione przez szwadron kawalerii WP.
W obchodach wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych, wojskowych i samorządowych, organizacji politycznych i społecznych, kombatanci i harcerze. Po uroczystości prezydent wręczył odznaczenia i awanse generalskie.
"Bitwa o Polskę wciąż trwa"
Przed południem w warszawskiej bazylice Św. Krzyża odbyła się msza św. w intencji Ojczyzny. - Bitwa o Polskę trwa nadal. Dziś oznacza ona bitwę o Polskę wierną swym dziejom, zbudowaną na fundamencie wiary i chrześcijańskiej kultury - mówił biskup polowy Wojska Polskiego gen. dyw. Tadeusz Płoski.
Podkreślał, że Konstytucja Majowa zdumiewa dojrzałością zawartej w niej prawdy i mądrości. - Przemawia w niej dusza narodu - a raczej wielu narodów, które w tamtym czasie stanowiły wraz z Polakami ówczesną Rzeczpospolitą - mówił bp Płoski.
Bp polowy podkreślił, że światło Ewangelii Jezusa Chrystusa otworzyło oczy króla oraz twórców konstytucji 3 Maja na pokorne, biedne, bezbronne i bezradne warstwy społeczeństwa polskiego. - Zapominanie o biednych, bezbronnych i bezradnych jest zawsze przyczyną zagrożeń dla bezpieczeństwa i ładu w ojczyźnie. Nie wystarczy prowadzić wojen z dala od własnego ojczystego domu, by strzec jego bezpieczeństwa. Trzeba także uczynić wszystko, aby życie każdego człowieka, w tym człowieka biednego, bezbronnego i bezradnego, było uznane szanowane i we właściwy sposób zabezpieczone - powiedział bp Płoski.
Święto nie tylko państwowe
Rocznicę uchwalenia Konstytucji obchodzi także Kościół katolicki w Polsce. Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski zostało ustanowione na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej, a jest obchodzone 3 maja, bo pierwsza polska Konstytucja realizowała część lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza.
Na Jasnej Górze uroczystości święta NMP Królowej Polski odbywają się z udziałem Episkopatu Polski. Kilkadziesiąt tysięcy wiernych, którzy przybyli przed ołtarz na klasztornych wałach, powitał generał zakonu paulinów. O. Izydor Matuszewski mówił o potrzebie refleksji przebudzenia się narodu polskiego i jego zawierzenia Matce Bożej. Przypomniał, że wybór daty 3 maja na święto Królowej Polski był następstwem uchwalenia tego dnia Konstytucji 3 maja, którą określił „aktem odwagi pokory popartej przebudzeniem się sumienia narodu oraz świadomością, że ratunek dla ojczyzny może przyjść jedynie od Boga”. W trakcie mszy św. homilię wygłosi prymas Józef Glemp, a podczas mszy nastąpi ponowienie Milenijnego Aktu Oddania Matce Bożej.
Cztery lata prac
Konstytucja 3 maja była najważniejszym dziełem Sejmu Czteroletniego, który rozpoczął swe obrady 6 października 1788 roku a zakończył w maju 1792. Konstytucja 3 maja była najważniejszym dziełem Sejmu Czteroletniego, który rozpoczął swe obrady 6 października 1788 roku a zakończył w maju 1792.
3 maja 1791 przyjęto sławną „Ustawę Rządową”, w sposób zasadniczy zmieniającą ustrój państwa. Jej projekt przygotowali, podczas tajnych narad, król Stanisław August Poniatowski, jego lektor ksiądz Scipione Piattoli, Ignacy Potocki, ksiądz Hugo Kołłątaj i marszałek sejmowy Stanisław Małachowski.
Dla mieszczan i chłopów
Konstytucja pozostawiała w Polsce ustrój stanowy, wprowadzając jednak pewne zmiany. Zmniejszono wpływ magnaterii na wybór króla, Senat i zarząd kraju, poprzez wykluczenie z sejmików szlachty nie posiadającej ziemi, najbardziej podatnej na przekupstwo. W prawie wyborczym feudalny cenzus urodzenia szlacheckiego zastąpiono burżuazyjnym cenzusem posiadania.
W prawie wyborczym feudalny cenzus urodzenia szlacheckiego zastąpiono burżuazyjnym cenzusem posiadania. Mieszczanom zatwierdzono natomiast prawo nabywania dóbr i uzyskiwania szlachectwo. W prawie wyborczym feudalny cenzus urodzenia szlacheckiego zastąpiono burżuazyjnym cenzusem posiadania. Mieszczanom zatwierdzono natomiast prawo nabywania dóbr i uzyskiwania szlachectwo.
Trójpodział władzy
Postanowienia konstytucji centralizowały państwo, znosząc odrębność między Koroną i Litwą, wprowadzając jednolity rząd, skarb i wojsko. Za religię panującą uznano katolicyzm, przy całkowitej tolerancji dla innych uznawanych przez państwo wyznań. Konstytucja wprowadziła trójpodział władzy.
Kadencja Sejmu trwała 2 lata, posiedzenia zwoływane były w razie potrzeby, co 25 lat miano zwoływać Sejm w celu "poprawy konstytucji". Kadencja Sejmu trwała 2 lata, posiedzenia zwoływane były w razie potrzeby, co 25 lat miano zwoływać Sejm w celu "poprawy konstytucji".
Władzę wykonawczą przyznano królowi wraz z Radą tzw. Strażą Praw, złożoną z prymasa i 5 ministrów: policji, pieczęci (spraw wewnętrznych), interesów zagranicznych, wojny i skarbu, mianowanych przez króla. Ministrowie odpowiadali przed Sejmem za podpisane przez siebie akty. Król był przewodniczącym Straży, miał prawo nominacji biskupów, senatorów, ministrów, urzędników i oficerów, w razie wojny sprawował naczelne dowództwo nad wojskiem.
Co więcej, zniesiono wolną elekcję. Po śmierci Stanisława Augusta Poniatowskiego tron miał być dziedziczny i tylko w razie wymarcia rodziny królewskiej szlachta miała wybierać nową dynastię.
Konstytucja zapowiadała też reorganizację sądownictwa, przewidując stworzenie stale urzędujących sądów ziemskich i miejskich oraz sprawujących nad nimi nadzór w drugiej instancji Trybunału Koronnego i sądów asesorskich.
Próba wprowadzenia Konstytucji w życie została przekreślona już w połowie 1792 roku. Przyczyniła się do tego konfederacja targowicka i wkroczenie wojsk rosyjskich w granice Rzeczypospolitej.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24